Racja co w dół to jednak w dół.  Dla mnie weekendy są najbardziej kuchenno dramatyczne. Mam czas na jedzenie i na wymyślanie co bym zjadła....nie... czytaj dalej >

Ruch to zdrowie więc się ruszajmy :D

tylko najgorsze jest to, że gdy np. jestem bardzo głodna, zdenerwowana lub zmęczona nie mogę się zmusić do wolnego i uważnego jedzenia. Często jem też wtedy... czytaj dalej >

też mam ten problem:) na szczęście nie oglądam zbyt wiele tv. więc nie jest on jakiś olbrzymi:)

Kolega podszedł do sprawy odchudzania podobnie jak ja. Z tym, że ja do tak racjonalnego podejścia do odchudzania doszłam po wielu latach utrapień z... czytaj dalej >

zaczelam 2 tydzien :D narazie sie trzymam p[rawdopodobnie juz cos miej na wadze ale narazie ciiiiiiiii napisze w sobote czy i ile ubylo :d wytrwalosci zycze... czytaj dalej >

2 kg to już dobry postęp :)

Ja raczej staram się nie myśleć, że tęsknię a myśleć, że się "uwolniłem" od tych wszystkich wysokosuckrowych... czytaj dalej >

Hej, nie poddawaj się. Żarłoczność rozpoznaje się wówczas jeśli pojawia się niepohamowana chęć do jedzenia bez względu na rodzaj pożywienia i podczas napadu... czytaj dalej >

* Będziesz mogła częściej sięgać po ulubiony słodycz bez liczenia kolorii i wyrzutów sumienia. * Nie muszisz nosić już tylko dresów, bo one były... czytaj dalej >