Dzień 4

Autor

Schudłam 2 kg i trochę ubyło cm w pasie i biodrach :) Tak więc kontynuujemy dietę :) Jedyny minus tej diety to, że jest droga..

Zaczynam też powoli tęsknić za bułkami, chlebem i masełkiem. Za warzywami też, ale je już za parę dni będę jadła. I spagetti bym sobie zjadła... :) Ale póki co to czekają mnie na obiad pulpeciki z mielonego mięsa, też dobre.

Komentarze

2 kg to już dobry postęp :)

Ja raczej staram się nie myśleć, że tęsknię a myśleć, że się "uwolniłem" od tych wszystkich wysokosuckrowych potraw. Patrzę na nie i sobie myślę: "Jestem wolny - w końcu ich nie jem, nie muszę i nie chcę"

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.