Najnowsze na blogach

Autor

Podsumowanie weekendu

Weekend spędziłam u Mamy- piątkowy wieczór przy piwku z bratem ( wypilam jedno), sobotni wieczoór i wielka czekolada z bakaliami.. moja Mam nie lubi być łasuchem sama, więc by nie bylo jej przykro.. ( tak to sobie tlumaczyłam) a w niedzielę..były pyszne rolady śląskie, czerwona kapusta... mmm mój... czytaj dalej >

Anonim

Ściana (marzec 2011), ale... zima była sexy ;-)))

No to się doczekałem. Ściana. Waga stanęła w miejscu. Dwoiłem się, a czasem nawet troiłem :-) dieta, obrzydliwie ;-) zdrowe jedzenie, cały czas (już 5 miesiąc) detox węglowodanowy, ćwiczenia, truchtanie, bieganie i nic... ściana. Na domiar złego postanowiłem w marcu ważyć się codziennie więc prawie... czytaj dalej >

Portret użytkownika Jan

problem rozwiązany

HA! Znalazłam sposób na ból kostek przy bieganiu. Po pierwsze inaczej wiąże buty:) Robię to tak, że praktycznie całe śródstopie ma luz a tylko przy kostce but jest zawiązany "na sztywno". Nie wiem czy tak się powinno robić ale dziś dzięki temu biegałam dłużej i szybciej bez uczucia... czytaj dalej >

Portret użytkownika pogromczyni_wikingow

wrrrr

dzisiejszy wieczór to jedno wielkie pasmo katastrof. Najpierw w drodze do pracy mimo wcześniej zjedzonego obiadu pokusiłam się na dwie grahamki z ziarnami dyni. Potem w pracy jak na złość klienci (dorabiam jako kasjerka) kupowali a to lody, a to ciastka, a to inne zakazane smakołylki że od samego... czytaj dalej >

Portret użytkownika pogromczyni_wikingow

weekend zbliża się wielkimi krokami

Walka z leniem.... Już mamy piątek, początek weekendu więc dzień pokus. Dzisiaj zrobiłam sobie przerwe w bieganiu (za to zrobiłam sobie 8 minutowe ćwiczenia na mięśnie brzucha które koleżanka mi poleciła) i już mnie kusi żeby i jutro poleniuchować. Ehh ta silna wola.... no i w niedzielę wychodzę z... czytaj dalej >

Portret użytkownika pogromczyni_wikingow

Weekendowe wyzwania

Kolejny weekend,kolejne pokusy i znowu walka. Mnie czekają dwie imprezki, w sobotę i niedzielę. Uff... Jak pomyślę co tam moja Kamilusia pichci to już mi ślinka cieknie, a u teściów torcik napewno bo to podwójne imieniny. Więc plan jest taki - dzisiaj idę biegać wieczorem żeby juz porządnie zacząć... czytaj dalej >

Powrót do biegania:)

Po dwódniowej przerwie w bieganiu (która zresztą wydała mi się wiecznością), siłowni i okładów z lodu zrobiłam normalny biegowy trening i nic nie bolało! :D Były to przebieżki po 2 i 1min, dosyć luźno bo ten tydzień i tak miał być 'na odpoczynek', a w następnym chyba będzie coś mocniej.... czytaj dalej >

Portret użytkownika nibylandia

trochę długo mnie nie było

dużo tego wszystkiego ostatnio było i trochę mi brakowało czasu, sama sie napedzałam wmawiając sobie, ze nie mam na nic czasu, zaliczyłam parę poważnych ,,załamań", wpadło kilka kiepskich ocen, 2 razy oblałam prawko( nastepny egzamin za tydzień).Z dietą też nie było najlepiej. Ale były tez... czytaj dalej >

Portret użytkownika marysia

Same przyjemności

Dziś miałam dobry dzień (a właściwie mam bo jeszcze się nie skończył) . Po pierwsze: dostałam wypłate :D Szału nie ma ale przynajmniej mogłam  zapełnić pustkę na półce w lodówce (oczywiście samym zdrowym jedzonkiem- kurczaczkiem, warzywami, owocami, jogurtami itp.). Po drugie kupiłam sobie... czytaj dalej >

Portret użytkownika pogromczyni_wikingow

Siłka

Bóle w mięsniach piszczelowych doprowadziły do tego że odpuściłam ta tydzień bieganie. Najgorsze jest to że nie wiem czym są one spowodowane. No ale treningów nie wolno przerywać zwłaszcza że niedługo zaczyna się sezon, tak więc zostaje mi szkolna sala gimnastyczna i siłownia :) Kiedy miałam... czytaj dalej >

Portret użytkownika nibylandia