Najnowsze na blogach

Autor

...

Trzeba usprawiedliwić moją nieobecność, otóż musiałam zostawić na tydzień laptopa w domu.  A w bursie nie miałam zabardzo dostępu do internetu. Co do poprzedniego weekendu to plan śrendnio wypalił, dalej było obrzarstwo, ale już nie w takim stopniu jak wcześniej. Tydzień za to minął bardzo... czytaj dalej >

Portret użytkownika nibylandia

To był dziwny tydzień :)

więc cieszę się, że mamy dziś piątek... choć wolałabym, żeby nie skończył się fochem przyjacióły, no ale cóż... chodziła ostatnio lekko wkurzona, nadarzyła się okazja ( bo wykręciłam się z imprezy, na którą też nie miała ochoty) no i FOCH na mnie. Ale wiem, że jej przejdzie;) A ja nie mogę pozwolić... czytaj dalej >

Anonim

czas działa...

Tak , chciałam napisać, ze czas działa na naszą korzyść, ale też niekorzyść... Bo: kiedy uświadomiłam sobie że Gitans jest z nami już dwa tygodnie i tak wspaniale jej idzie to pomyślałam - a ja?? co osiagnęłam przez dwa tygodnie? No niewiele poza staniem w miejscu jeśli to może być sukces.No i... czytaj dalej >

Appetite :)

Dziś rano, szykując sie do pracy postanowilam wziąć rzeczy do biegania ze sobą i zaraz o 17 pójśc na godzinę na bieżnie. Im bliżej 17, tym bardziej odechciewało mi się jakiejkolwiek aktywności.. ale... jest taki rodzaj koleżanek z pracy.... TEN rodzaj koleżanek... które ostętacyjnie wypijają w c.... czytaj dalej >

Anonim

Wszystko nie tak

Ten tydzień to jakaś masakra. Zaczął się tak pieknie- wolne na uczelni, impreza integracyjna koła socjologii, wizyta nie widzianej od 6 lat koleżanki... Ale skonczył się weekend i nawet poniedziałek był cudny a od wtorku totalna chandra Za oknem pogoda taka, że psa szkoda wypuścić, na uczelni... czytaj dalej >

Portret użytkownika pogromczyni_wikingow

przyjemność?

Powiem szczerze kochani, że tak przyjemnie patrzec na te schodzące boczki i rewelacyjne wyniki które macie. Jest to niebywała przyjemność. Ale ja chciałam napisać o innej, ciemnej stronie diety, o której rzadko piszemy. Mianowicie , dieta to orka na ugorze, pot i łzy. Jeżeli chcemy osiągnąć wyniki... czytaj dalej >

o mnie.

więc może teraz trochę o mnie, bo nie było...:) jeśli kogoś to interesuje oczywiście;) zawsze byłam wysoka, co za tym idzie, dość szczupła. Waga zaczęła iść w górę od kiedy przestałam rosnąć- stopniowo, a od poprzedniego roku wykonała troszkę większy skok. Mimo że nie mam dużych problemów z tuszą,... czytaj dalej >

Portret użytkownika Gigi fleur

Znacie te dni, kiedy wszystko idzie ne tak.

.. dziś właśnie konczę taki dzień... a kończę go pokonana.. na talerzyku resztki cukru pudru po wielkim ptysiu z różowym kremem, pusta butelka schweppsa cytrynowego, pringelsy bekonowe i laysy cebulowe po lewej i prawej... MASAKRA a tak zapierniczałam przez 2 tygodnie, dzien w dzień godzina a... czytaj dalej >

Anonim

coś na początek

Już od jakiegoś czasu zaglądam na tę stronę, coś poczytam, coś napiszę, ale chyba już czas napisać kilka słów o sobie ;) no i co nieco się pochwalić ;)))) Do decyzji o ruszeniu się z miejsca dojrzałem rok temu - tylko 12 miesięcy, a mam wrażenie jakby minęło duużo mniej. Po wielu latach zasiedzenia... czytaj dalej >

Portret użytkownika YUBY

teraz moje podsumowanie weekendu:)

Piątek - zrealizowałam, było bieganie i to naprawdę z sukcesami - prawie pół dużego kółka bez przerwy!!- sama byłam zdumiona swoją formą. Sobota, prawie wg planu - bo wypiłam jednak jedną lampkę małą winka,ale to tylko dlatego że mnie usilnie namawiano. W niedzielę również pobiegałam ale... czytaj dalej >