Same przyjemności

Autor

Same przyjemności

Dziś miałam dobry dzień (a właściwie mam bo jeszcze się nie skończył) yes. Po pierwsze: dostałam wypłate :D Szału nie ma ale przynajmniej mogłam  zapełnić pustkę na półce w lodówce (oczywiście samym zdrowym jedzonkiem- kurczaczkiem, warzywami, owocami, jogurtami itp.). Po drugie kupiłam sobie buty do biegania :D A to wiele znaczy bo zazwyczaj nie kupuję "sprzętu" spotrowego (może z wyjątkiem roweru) bo znam swój zapał
:P A tu proszę. To chyba najpaskudniejsze buty jakie kiedykolwiek miałam na nodze (bo ja raczej z tych co to w sukienkach i baletkach) ale są bardzo wygodne. Przynajmniej jak przebiegłam w nich po sklepie (widok bezcennylaugh) było super. Dziś idę je wypróbować :D
Aha i udało mi się w sklepie powstrzymać przed zakupem coca-coli, która jest moją największą słabością, a za to kupić 100-procentowy sok pomarańczowy:)

 

 

PS. Z moich dzisiejszych przemyśleń: "Państwo bardzo dba o moje zdrowie: najpierw zdrożały fajki więc rzuciłam palenie, Potem zdrożał cukier więc przestałam słodzić i przerzuciłam się na czerwoną herbatę. Jeszcze niech tylko zabronią sprzedaży żelek to będę w raju... " cheeky

Komentarze

No to gratuluję:) Najważniejsze że jesteś zadowolona:D

Hehe, a jeżeli chodzi o te żelki to myśle że dużego problemu by nie było :P

tylko nie żelki:) Obecnie nie jadam ale uwielbiam!

Napisz koniecznie, czy jesteś zadowolona z butów :)  no i gratuluję oparciu się coli :)))) ja wczoraj zgrzeszyłam kuflem piwa..

 

buty super :) Od razu czuję róznicę chociażby ww kwestii amortyzacji uderzeń :) Ale robię sobie 2 dni odpoczynku od biegania bo kostki mi protestowały dziś dosyc usilnie więc się uginam pod ich grożbami. W końcu nie ma nic gorszego jak kontuzja kiedy właśnie się złąpało bakcyla:)

A co do alkoholi ja przerzuciłam się z piwa na drinki i wina (szczególnie przypadło mi do gustu martini bianco). Może i swoje kalorie mają ale jednego drinka potrafie sączyć cały wieczór i do konca nie wypić a piwo cóż.... :) Przez wieczór można ich wypić nawet kilka(naście ;P). Więc jak już koniecznie muszę (bo głupio pić wodę wychodząc z kumplami na piwo) to wybieram jakieś fajne drinki albo wina.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.