...

Autor

Trzeba usprawiedliwić moją nieobecność, otóż musiałam zostawić na tydzień laptopa w domu.  A w bursie nie miałam zabardzo dostępu do internetu. Co do poprzedniego weekendu to plan śrendnio wypalił, dalej było obrzarstwo, ale już nie w takim stopniu jak wcześniej. Tydzień za to minął bardzo dobrze oprócz jednego dnia potknięcia, czyli jakichś dodatkowych 100 kcal wieczorem.. Wczoraj po powrocie do domu znowu sie zaczęło pochłanianie wszystkiego, ale to chyba w piatkii  nieuniknione... poprost nie potrafie sobie z tym poradzić.. :| Teraz cały przyszły tydzień siedze w domu i musze zebrać sie w kupe bo będzie źle..

Komentarze

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.