Najnowsze na blogach

Autor

Wszystko cacy :D

Wczoraj pisałam, że waga stoi w miejscu, ale jednak wskaźnik drgnął i pokazał o kg mniej :D Jestem taka szczęśliwa. Zwłaszcza, że nie trzymałam się tej diety tak restrykcyjnie jak chociażby poprzedniego Dukana. Orzeszki spokojnie wyrobiły już normę do końca marca. A tu dopiero końcówka stycznia.... czytaj dalej >

Portret użytkownika Andżi

Pomiędzy

Pomiędzy byciem grubaskiem a byciem szczupłą i zgrabną dziewczyną istnieje długa droga odchudzania. I podczas tej drogi ciało się zmienia, kształtuje, formuje by w różnych etapach przyjmować coraz to dziwniejsze postacie. Z jednej strony każdy stracony kilogram mnie motywuje, z drugiej te wiszące... czytaj dalej >

Portret użytkownika lamadelrey

I've got the power!

Sukces, sukces, sukces! Powolutku moje ciało robi się silniejsze i mogę więcej. Dziś na spinningu dałam osobistego czadu. Stwierdziłam, że się nie poddam i NIE USIADŁAM! Jestem super. Jak tak dalej pójdzie, będę miała figurę jak ... Właśnie, jaką ja chcę mieć figurę? Muszę znaleźć role model, żeby... czytaj dalej >

Portret użytkownika lamadelrey

Chcecie się załamać?

Mam dla Was niezłą ciekawostkę. Trochę to zaburza rzeczywistość, ale potwierdza teorię ujemnego bilansu energetycznego. Kto pierwszy odważy się wypróbować? http://www.biomedical.pl/aktualnosci/zgubil-12-kilo-jedzac-ciastka-i-chi... Pozdrawiam Walczących! czytaj dalej >

Portret użytkownika Laura

Czacha dymi !!!

Mam dosyć, nauka mnie wykańcza. Codzinnie chodzę spać o 3. Wcześniej nawet jakbym chciała to nie zasnę. wstaje rano, jem śniadanie i do książek. I tak do wieczora. Jutro kolejny egzamin ( a w zasadzie już dziś). O godzinie 10 będę gryzła długopis z nerwów i wycierała z czoła krople potu, które... czytaj dalej >

Portret użytkownika Andżi

Minus dwa (choć to chyba tylko woda)

Krwawię pierwszy dzień, ale ból i cierpienie osładza mi słodki smak małych zwycięztw. Przede wszystkim udaje mi się jeść w miarę regularnie, co 3 godziny. Oczywiście nie liczę czasu ze stoperem w dłoni, ale czuję, że zaczynam kolejny posiłek, kiedy poprzedni został strawiony, a nie wtedy, kiedy... czytaj dalej >

Portret użytkownika lamadelrey

Odchudzanie?? to nie jest gra na ... kobzie:):)

A tak pięknie było. I sie s...fajczyło. Zjazd z 95kg w październiku 2010r do 83 kg w czerwcu 2011 r Zachłysnąłem się że panuje nad tym. I 2 stycznia 2012 zrobiło się ... 91,7 kg. Powody?? - ciężka choroba Mamy i głowa zajęta czym innym, a w głowie wszystko się zaczyna. - przez to mniej czasu... czytaj dalej >

Portret użytkownika slawio

A życie płynie.

Dzień 18 Odkrywam w sobie bez wątpienia talenty kulinarne :) Ostatnio zasmakowałam w zupach. Dziś szef kuchni (czyli ja) zaserwował pomidorówke. Ogólnie wydaje mi się, że moja kuchenna pasja bierze się nie z jakiegoś wielkiego powołania, a raczej z faktu, że unikam nauki (prokrastynacja- taka jest... czytaj dalej >

Portret użytkownika Andżi

Oddycham głęboko i idę dalej

Nigdy się nie poddam, mam naturę leniwego wojownika. W ostatniej chwili potrafię zmobilizować się maksymalnie i sięgać gwiazd. Za kilka miesięcy jadę do Warszawy, by chwytać szansę i spełniać marzenia. Muszę uzbierać trochę pieniędzy, schudnąć i napisać magisterkę. To są moje trzy najważniejsze... czytaj dalej >

Portret użytkownika lamadelrey

Cierp ciało coś chciało :)

Oj jak jak ze sobą walczę. Dzisiaj oczywiście, że musiałam zjeść więcej orzechów przez co musiałam się ukarać (nagrodzić) w postaci 30 minutowego biegu. A jak mi się nie chciałoooooo.... Mróz na dworze, wszystko mnie bolało, ale co mus to mus. Dziś, po 2 tygodniach wyrzeczeń, powróciły owoce,... czytaj dalej >

Portret użytkownika Andżi