Wszystko cacy :D
Autor
Wczoraj pisałam, że waga stoi w miejscu, ale jednak wskaźnik drgnął i pokazał o kg mniej :D
Jestem taka szczęśliwa. Zwłaszcza, że nie trzymałam się tej diety tak restrykcyjnie jak chociażby poprzedniego Dukana. Orzeszki spokojnie wyrobiły już normę do końca marca. A tu dopiero końcówka stycznia. Ale przynajmniej ćwiczę w miarę możliwości codziennie. Po sesji będzie to z pewnością zintensyfikowane :D
Dziś jednak nie dałam rady ćwiczyć. Przyjaciółka wpadła na ploteczki i nim się obejrzałam na zegarze wybiła północ, wszyscy domownicy w łóżkach, więc o bieżni nie było mowy. O tej porze na dworze też nie miałam czego szukać. Ograniczyłam się wiec tylko do brzuszków i pompek :)
A po sesji… oj jak już bym chciała by było po. Urozmaice moje menu o nowe dania. Może jakaś pizza albo ciasto. Ale dopiero po….
Jak na razie zadowalam się jogurtową galaretką z żurawiną J Szybka, prosta, tania, zdrowa i w zasadzie nisko kaloryczna:D
Pozdrawiam :)
Komentarze
Dodaj komentarz
Main menu
Najważniejsze artykuły
- Jak zacząć odchudzanie cz1 - nastawienie
- Jak zacząć odchudzanie cz2 - planowanie
- Jak zacząć odchudzanie cz3 - przygotowania
- Jak zacząć odchudzanie cz4 - jak wytrzymać na diecie
- Bilans energetyczny - główna zasada odchudzania
- Picie wody podczas odchudzania
- Ćwiczenia są niezbędne podczas odchudzania
- Biegam aby schudnąć
- Jak zacząć bieganie - stuprocentowa metoda na sukces
- Odchudzanie wymaga ćwiczeń aerobowych i anaerobowych
- Dlaczego notatnik pomaga w odchudzaniu
- Oto dlaczego trzeba jeść często i mało
- Sen jest niezbędny podczas odchudzania
- Co zrobić gdy dałeś plamę w odchudzaniu
- 100 powodów żeby schudnąć
Ojj ze stresu waga leci:). A co to za jogurtowa galaretka? Masz w domu bieżnię? Ale Ci zazdroszczę :)
W rodzinnym domu mam, na studiach zadowalam się chodnikami :)
A co do galaretki, oto przepis na slodkie małe co nieco:
Składniki:
Przygotowanie:
Smacznego :)
Andżi