Najnowsze na blogach

Autor

Dzień dwudziesty czwarty

Dzisiejszy dzień zaczęłam normalnie, czyli wędliną z ćwikłą :) natomiast na obiad, brat namówił mnie na spagetty. ugotował makaron ciemny al dente, i dotego sos pomidorowy z mięskiem. oczywiście bez sera zjadłam no i jakoś niezadużo. miałam wyrzuty sumienia ze to ciezkostrawne i w ogóle tuczące,... czytaj dalej >

Mróz

Moje bieganie na dworze zaczęło się tak szybko jak się skończyło. Jednak  -14 a nawet -8 stopni to dla mnie trochę za zimno. Nie mam frajdy jak mnie nos boli. Tymczasem więc przerzucam się więc spowrotem na ćwiczenia w domu i na siłowni. Zmiana w nastawieniu Coś innego dzieje się tym razem w... czytaj dalej >

Portret użytkownika Maciej

drugi dzień

Wczoraj rano po śniadaniu postawiłam sobie cel. Chcę do maja biegać 10km. Ubrałam się w ciepły dres i poszłam biegać. Okazało się, że kondycja   aż tak bardzo mi się nie pogorszyła po 2-3 miesiącach przerwy. No, ale do 10 km jeszcze mi dużo brakuje ;) Może zrobiłam około 2km biegiem, a później... czytaj dalej >

pomalutku....

Eh,zaczynam się niecierpliwić. Trzymam sie w sumie dobrze,realizuję plan i w sumie nie mogę powiedzieć żeby było źle. Właściwie to dawno już dawno nie było lepiej. ALE! Ale niestety idzie mi to naprawdę pomalutku i strasznie się obawiam, że niedługo pęknę tzn dosiądę się do czegoś pysznego i... czytaj dalej >

Do płci żeńskiej

Wpis poświęcony Paniom (jedynie dlatego,że dotyczy cellulitu, a Was to chyba nie interesuje :)) Drogie Panie, nadchodzi powoli czas wiosny, lata i ekspozycji swoich nóg. Rzecz jasna, wysportowanych, umięśnionych, gładkich i pachnących. W związku z tym, napiszę co nieco o zwalczaniu naszego... czytaj dalej >

Portret użytkownika karolina

a może koktajle?

Koleżanka kupiła sobie blender i jakoś tak zakusiło (jak mówi moje 5 letnie szczęście) mnie to, żeby też taki koktajl przygotować. Więc mam-mrożone truskawki , 1/2 banana i szklanka kefiru. Pycha to to jest ale też ma trochę kalorii- pewnie coś około 200. Co sądzicie, czy koktajl pomaga w... czytaj dalej >

Dzień dwudziesty trzeci

dzisiaj dzień zaczęłam bez większych zmian śniadanie: 2 liście sałaty + 2 plasterki wędliny na drugie śniadanie zjem 1 jabłko obiad: 2 łyżki kaszy gryczanej + ogórek konserwowy Podwieczorek: suszone owoce kolacja: jabłko czytaj dalej >

Dzień dwudziesty pierwszy, dwudziesty drugi

Nie miałam dostępu do netu dlatego nie mogłam nic napisać Dzień dwudziesty pierwszy: śniadanie 2 liscie sałaty + 2 plasterki wędliny obiad: kawałek kurczaka gotowanego + surówka z marchwi i jabłka kolacja: 2 plasterki wędliny + łyżka ćwikły   Dzień dwudziesty drugi: śniadanie: 2 liście sałaty... czytaj dalej >

Walczę...

Walczę przez cały czas. Każdego dnia wstaję rano i rozpoczynam nową rundę samej z sobą. Męczące i wyczerpujące. Boję się, boję się każdego dnia i każdego, nawet najmniejszego, uczucia głodu ponieważ znowu muszę stanąć gotowa do walki.  Faktycznie, nie dokonuję za każdym razem najlepszych... czytaj dalej >

Portret użytkownika Anabik

nauczyłam się uciekać

a przed czym? Przed jedzonkiem oczywiście. Uciekam do telefonu, na zakupy , do koleżanki i pod prysznic. Kiedy nadchodzi "krytyczna godzina" wymyślam wszystko, żeby uciec. Uciekam też , żeby sobie zjeść coś, ale wtedy jest to też uciekanie do czegoś zdrowego. Teraz np. niedziela wieczór,... czytaj dalej >