Blog użytkownika Ewa

Autor

Ewa

Jak to jest, ze to co kiedyś doprowadziło do szczupłej sylwetki teraz nie działa ani rusz, a jeśli już to kiepsko. Okazuje się , że pogląd , że z każdą dietą zmniejsza się metabolizm nie jest wyssany z palca......

Dziewczyny!Jakie są Wasze sposoby na NIE ULEGANIE zachciankom "przed okresowym"? Ja się wtedy czuję jak wściekły zwierz, który tylko marzy o dorwaniu paczki cukierasów, najlepiej czekoladowych. Czy w tym czasie nawet jeśli trzymacie się diety waga Wam spada? ja mam wrażenie że nie. Panowie, nie chciałabym wykazać braku zrozumienia dla...

Eh,zaczynam się niecierpliwić. Trzymam sie w sumie dobrze,realizuję plan i w sumie nie mogę powiedzieć żeby było źle. Właściwie to dawno już dawno nie było lepiej. ALE! Ale niestety idzie mi to naprawdę pomalutku i strasznie się obawiam, że niedługo pęknę tzn dosiądę się do czegoś pysznego i zmarnuje wsyztskie wysiłki, czyli poranne bieganie od...

Koleżanka kupiła sobie blender i jakoś tak zakusiło (jak mówi moje 5 letnie szczęście) mnie to, żeby też taki koktajl przygotować. Więc mam-mrożone truskawki , 1/2 banana i szklanka kefiru. Pycha to to jest ale też ma trochę kalorii- pewnie coś około 200. Co sądzicie, czy koktajl pomaga w schudnięciu? czy zapokaja głód? Lepszy będzie zamiast...

a przed czym? Przed jedzonkiem oczywiście. Uciekam do telefonu, na zakupy , do koleżanki i pod prysznic. Kiedy nadchodzi "krytyczna godzina" wymyślam wszystko, żeby uciec. Uciekam też , żeby sobie zjeść coś, ale wtedy jest to też uciekanie do czegoś zdrowego. Teraz np. niedziela wieczór, sprytnie ominęłam kawkę i ciacho- chyba...

To nie będzie wpis dla tych którzy jak przechodzą na dietę to przechodzą i już, jedzą ten chrupki chlebek bez mrugnięcia okiem i nie wciśnie się do jadłospisu dodatkowy plasterek mandarynki:) To będzie wpis dla tych którzy "kochają jeść rosół nade wszystko" i czują fizyczną i psychiczną przyjemność przy jedzeniu przed i po też, rosną...

Ostatnio idzie mi całkiem nieźle, to znaczy już dłuższy czas trzymam się zasady "małego pierwszego śniadanka" i staram się poskramiać popołudnia. Kolacja jest ale malutka (jak na mnie) i zdrowa. Pomogło mi w tym zapalenie gardła, które odebrało apetyt w weekend. Niestety (hehe-zawsze jest jakieś niestety) już mi lepiej i w brzuszku...

Okazało się że znalazłam sposób na siebie, jak na razie nieudolny i niedoskonały ale funkcjonuje lepiej niż poprzednie moje próby. Otóż silnej woli u mnie za grosz, bezwiedne jedzenie i porzucanie obietnic zanim się je choć w połowie spełni. Niestety! Ale... dzięki temu że ciągle próbuję, że kilo w górę , kilo w dół, itp. znalazłam jakieś...

Niedawno przeżyłam pewnego rodzaju... szok. Ale po kolei. Moja babcia Marysia - 46 kg wagi , no malutka babuleńka, złamała nogę w biodrze. Oczywiście lament i co to będzie i ojej, wiadomo. Ale jest już po operacji i wszystko układa się dobrze jak na razie. Byłam ją odwiedzić i tu się zaczyna moje zdumienie. Babcia chudzinka, leżąca na łóżku,...

Ha! wiele razy czytałam jak fajowsko opisujecie swoje sportowe biegowo-ćwiczeniowe zmagania - i zawsze myślałam:wow - też tak chcę. A kiedy przychodziło co do czego - to albo musiałam pilnie posprzątać, pilnie coś obejrzeć itd - same pilne sprawy! Ale wczoraj - po porannych niedzielnych zabawach z dziećmi - powiedziałam dość. Wygrzebałam moją...