Blog użytkownika Ewa

Autor

Ewa

Z prawdziwą niechęcią dodałam wpis do pomiarów, niestety + 1 kg!  Pociechą jest to , że wiem skąd się to wzięło, no i to , że jestem po zdrowym śniadanku, lodówka pełna jest zdrowych przekąsek, i dobrej herbatki. Żadnych gwałtownych ruchów, żadnego oczyszczania i głodówek, na szczęście dziś bede miala okazje sie poruszac tak jak lubie i to...

Tak,pogoda do kitu, znowu ogarnęło mnie lenistwo. Mam wrażenie że każdy coś robi dla siebie tylko nie ja- i zamaist mnie to motywować - dołuje mnie. Osiadłam na laurach, nie ćwiczę, podjadam. Waga skoczy w górę, to tylko kwestia czasu...   Podejmuję jednak niewielkie kroki, żeby już tak całkiem nie powiedzieć że odpuściłam. Dzisiaj...

Heh,nowy rok, milion deklaracji itd. I jak tu zaczynać z rozciągniętym od smakołyków żołądkiem? Z pełnym barkiem słodyczy które przytaszczył Gwiazdorek?Jeść się chce! ale nie nie, nie dam się tak łatwo ! Nie zmarnuję tego co udało się osiągnąć przed świetami, małymi kroczkami wracam do nie tak dawnych dobrych przyzwyczajeń, mniejsze porcje. Czy...

Mój bilans świąteczny to + 0,7 kg na wadze.Ale to zasługa wcześniejszych przyzwyczajeń, tak myślę, bo jadłam to co chciałam i ile chciałam. Uważam taki bilans za zadowalający. Pewnie dlatego że zastosowałam "zaczynam odchudzać się przed świętami".... a Wam ile zostało??

Zdrowia i lekkich Świąt, szalonych zabaw na dworze i dużo RADOŚCI!!!

Święta tuż tuż a moja waga drgnęła w dół,cudowne uczucie:) zazwyczaj miałam około kilo w dół,a tu od mojej normy czyli 69-70, mam 68 i nawet ciutkę mniej:)) Bardzo mnie to motywuje, mimo ze przygotowac musze duzo pysznosci ale naprawde nie chcialabym tego zmarnowac. Wiec ten spadek wagi to wynik dawno wprowadzonych zmian ktore staly sie...

Postanowiłam rzucić się pomału w wir porządków przedświątecznych, może przy okazji uda się spalić kilka kalorii? Zaczęłam od porannych saneczków z dzieciakami-było fajowo.

Oszukiwanie głodu to nic innego jak odwlekanie chwili gdy wreszcie zjemy to co zaplanowaliśmy:) Moje sposoby to:

- umycie zębów,

- kąpiel z pianką + maseczka

- poćwiczenie czegokolwiek,taniec czy ruchy przy muzyce poprawiają humor:)

- wyjście na dwór (zajmuje na conajmniej godzinę i po powrocie nie chce się od razu...

Więc mamy słynny poniedziałek,podobno najczęściej wybierany dzień na początek diety. Jem bardziej świadomie od paru dni więc ten poniedziałek jest lepszy od poprzednich w których myślałam tylko - "znowu po weekendzie dwa kilo na plusie". Już nigdy więcej poniedziałków "zaczynających", nież żyją poniedziałki kontynuujące!...

Jeden z trudniejszych dni to sobota i niedziela,  uwielbiam robic ciasta dla rodzinki i ze względu na chęć zgubienia fałdek zaprzestałam ich pieczenia, dla dzieci kupuję kilka ciasteczek i nawet jeśli się na jakieś skuszę to nie jest to blacha ciasta(ew.pół blachy). Niestety dzisiaj upiekłam babkę, będzie się kształtował mój silny...