Blog użytkownika marzena_27

Autor

W niedziele biegłam w maratonie poznańskim, udało mi sie bo przebiec w czasie 4 godz 57 min, bardzo się cieszę, jestem jeszcze trochę obolała, ale obyło się bez kontuzji.

Obiecałam wkleić zdjęcia podsumowujące moje odchudzanie począwszy od 28 lutego 2012 przy wadze 81,2 kg aż po dziś - waga 66,4 (moja domowa troszkę inaczej waży, ale też jest w granicach 65-66 kg).

14 października będę biec 1 raz w życiu z maratonie (poznańskim), narazie biegam co 2 dni po 60 min a w niedziele staram się dłużej (ostatnio 2 godziny), chcę przyzwyczaić orgaznizm do długotrwałego biegu, ogólnie regularnie biegam od marca(od kiedy poszłam na dietę), teraz bieganie to dla mnie styl życia, wogóle sport to teraz nieodłączna...

Wczoraj byłam na ostaniej wizycie u dietetyka, oto wyniki moich zmagac od 28.02.2012 do 05.09.2012

 

Wczoraj byłam na kontroli u dietetyka, schudłam prawie 2 kg:) jedyne co może martwić, to fakt, że poziom tkanki tłuszczowej się nie oniżył a poziom mięśni się nie poprawił, widać, że przez ostani czas nie ćwiczyłam zbyt intensywnie. Ale teraz będe ćwiczyć kiedy sie tylko da, ciesze się bo jestem już blisko mojej wagi docelowej:)

Jak...

Kochani, zamieściłam tą fotkę, bo po pierwsze sama chciwłam zobaczyć jakie zaszły różnice między początkiem odchudzani(23 luty 2012) a chwilą obecną. Jest lepiej, ale niebawem jak już dbije do wymarzonej wagi(jeszcze ok 3 kg, moze 4 kg) muszę zacząć prace nad rzeźbą(nie mam na myśli jakiś mięśni np. kaloryfer), tak żeby wymodelować brzuch. Bo...

Niestety musiałam przełożyć kontrole u dietetyka, zamiast dziś ide we wtorek w przyszłym tygodniu.

Także wyniki odchudzania dopiero w przyszłym tygodniu.

W piatek wyjeżdzam na weekend, tak sie zastanawiam jak bedzie z moja dieta, zawsze na wyjazdach staram się panować nad soba, mam nadzieję, że teraz też tak będzie.

Zobacze co będzie można jeść w miare zdrowego, postaram się też być duzo w ruchu, a na dziś mam zaplanowane bieganie :)

Wygląda na to, że w październiku wystartuje w maratonie poznańskim, nigdy nie przebiegłam jeszcze takiego dystansu, więc jestem ciekawa jak to będzie, muszę zacząć treningi od dzis bo czasu coraz mniej.

Plan jest taki, co 2 dni godzina (zwiększanie stopniowo do 1,5 godz), a w każdą niedziele 15-20 a za ok 2 miesiące do może zrobie próbe...

Wczoraj udało mi się pobiegać przez 50 min z moim psiakiem, bieganie z psem(mój to jeszcze szczeniak ma 5 miesięcy) jest o tyle trudne że trzeba być bardziej skupionym, żeby się nie wywalić, pies zabiega droge itp. Ale w sumie było calkiem nieźle. Dziś chyba nie dam rady pobiegac za to jutro koniecznie pójde biegac, pewnie znowu z psem. Wczoraj...