Teraz albo nigdy!!!

Autor

Postanowiłam zacząć biegać...teraz, zaraz, już! (tzn. od poniedziałku bo aktualnie siedzę w domu z okropnym katarem i kaszlem), ale jestem zmotywowana i zdeterminowana. Poradźcie tylko co robić, żeby sie za szybko nie zniechęcić. Pozdrawiam :)

Komentarze

Plan 10 tygodniowy z tej strony jest genialny! Polecam,bo sama go stosuję i świetnie to działa.

http://www.odchudzamsie.pl/odchudzanie/jak-zaczac-bieganie-stuprocentowa...

Powodzenia

Aktywność fizyczna o super sprawa, sama też niedawno sobie postanowiłam że będę się więkcej ruszać (w moim przypadku basen i pływanie) i świetnie się czuję za każdym razem, jak sobie popływam. Powodzenia w bieganiu! 

ja swoją przygodę z bieganiem zaczełam od powolnego biegu naprzemiar z szybkim chodem, z czasem zwiększałam ilość biegu w stosunku do chodu. na początek 5 min biegu i 2 min chodu i tak 20 min (więcej nie dawałam rady),a teraz biegam 40min do 60min i żyje :)

umów się z Kimś na korespondencyjne bieganie. Każdego dnia wzajemny raport. Czasem opieprz, czasem wsparcie. To pomoże w wyjściu na bieganie. Odpowiadasz za czyjeś postanowienie z wzajemnością.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.