Blog użytkownika bazylka

Autor

Wczoraj było już gorzej. Wieczorem zaczęła boleć mnie głowa. Było mi niedobrze. Czułam się tak jakbym się zatruła. Nie miałam ochoty na jedzenie i zrezygnowałam z kolacji.

I śn. - serek wiejski, 2 kromki chleba chrupkiego

II śn. - jabłko

Obiad - kasza jęczmienna z dodatkiem suszonych warzyw (1 woreczek), kotlet mielony z...

Głównym sprzymierzeńcem mojego odchudzania będzie ogródek warzywny. Wczoraj spędziłam tam całe popołudnie. Pozbywałam się chwastów, a przy okazji zebrałam cukinię, pomidory, fasolkę szparagową, mnóstwo ogórków i jednego patisona. Cukinia kwitnie jak szalona i jeszcze długo będę się nią cieszyć.

Jeżeli chodzi o jedzenie to było podobnie...

Pierwszy dzień odchudzania za mną. Było dobrze. Nie zjadłam żadnych słodyczy. Zawsze po ciężkim dniu w pracy "nagradzałam się" słodyczami, ale nie tym razem. Aby uniknąć pokus nie byłam na zakupach.

A to moje wczorajsze jedzenie:

I śn. - mały kefir 200 ml, 2 kromki chleba chrupkiego

II śn. - jabłko

Obiad -...

Mam 31 lat i kolejny raz postanowiłam schudnąć. Dużo prób za mną. Zaliczyłam kilka sukcesów i mnóstwo porażek. W marcu 2008 roku ważyłam 80 kg i w ciągu 11 miesięcy udało mi się schudnąc 23 kg. Ważyłam 57 kg i czułam się świetnie. Przez rok udawało mi się utrzymywać wagę. Od lutego 2010 roku zaczęłam tyć. Pomalutku,...