Miesiąc...
Autor
Mimo że miesiąc mija jutro, ja dodaję tego posta już dzisiaj. Nie wiem czy jutro znajde moment - mam plany... oby szkoła mi ich nie zepsuła!
Otóż dobiłam do 66,5 więc powinnam zacząć uprawiać jakieś sporty, ażeby nie zwiotczeć i nie stać się flakiem. Rower stacjonarny pójdzie więc w ruch.
JUTRO:
jak wrócę ze szkoły, to nawet nie myślę o komputerze. Zaczynam uzależniać się od facebooka, internetu, innych komunikatorów, mimo że nic na nich nie robię, po prostu, otwarte muszą być, logika zerowa. ;/ Więc lekcje i rowerek stacjonarny. Później najwyżej komputer. No, dam radę, przywyknę, udało się z dieta to i ze sportem się uda :D
5.3 w miesiąc, to chyba dobrze, oby tak dalej, ostatnio tyle ważyłam chyba w lutym... Jestem pod wrażeniem samej siebie.
Komentarze
Dodaj komentarz
Main menu
Najważniejsze artykuły
- Jak zacząć odchudzanie cz1 - nastawienie
- Jak zacząć odchudzanie cz2 - planowanie
- Jak zacząć odchudzanie cz3 - przygotowania
- Jak zacząć odchudzanie cz4 - jak wytrzymać na diecie
- Bilans energetyczny - główna zasada odchudzania
- Picie wody podczas odchudzania
- Ćwiczenia są niezbędne podczas odchudzania
- Biegam aby schudnąć
- Jak zacząć bieganie - stuprocentowa metoda na sukces
- Odchudzanie wymaga ćwiczeń aerobowych i anaerobowych
- Dlaczego notatnik pomaga w odchudzaniu
- Oto dlaczego trzeba jeść często i mało
- Sen jest niezbędny podczas odchudzania
- Co zrobić gdy dałeś plamę w odchudzaniu
- 100 powodów żeby schudnąć
Bravo:)