Wstrząśnięte nie zmieszane.

Autor

Zastanawiam się co ze mną " nie halo" Wciąż nie mogę sie zdecydować Dukan, Mż czy jeszcze coś innego. Obawiam się na zapas....Szkoda że odchudzam się sama, reszta domowników zajada się pysznościami a ja odpokutowuje palenie.....Mam w głowie tamte kształty, zanim rzuciłam nałóg i chcę znów cieszyć się dobrym samopoczuciem. Walczę dalej głównie z samą sobą.

Komentarze

To może MŻ na początek? Będziesz mogła się wtedy zajadać pysznościami tylko, że w mniejszej ilości.

Tak polecam!

:)

hahaha! Nie wiedziałem co to Mż i szukałem chyba z 10 minut myśląc, że to jakaś nowość  :)

Ja znałem tą dietę pod kryptonimem JP (jedz połowę).

A tak na poważnie to rzeczywiście najlepiej po prostu jeść mniej i zdrowiej. Wszystkie innne diety się nudzą  a i mogą być niezdrowe a Mż to tak naprawdę coś co powinno się robić na codzień już zawsze.

Hi hi hi :) u mnie decyzja na sposób co i jak , jaki obrać kierunek odchudzania :) trwała pare lat :) i poprzedzone to było różnymi "dietami", sztuczkami, efektami "jojo", próbami i poruszaniu się po omacku :) Faktycznie to ciężka decyzja i dużo cierpliwości trzeba mieć aby znaleźć dietę dopasowaną do siebie. Kto szuka ten błądzi ale wytrwałość, cierpliwość i motywacja doprowadzi nas do upragnionego celu :):) Wierzę w to :):) I życze tego wszystkim :):)

"Przy wysokiej insulinie nadwaga nie zginie" :):):)

Ja na początek swojej drogi wybrałam taką metodę: przez cały pracujący tydzień stosowałam MŻ i przestawienie na zdrowe żywienie a w sobotę i niedzielę jadłam "normalny", smaczny obiadek z rodziną ale o połowę mniejszy niż zazwyczaj :) Tym sposobem jak miałam na coś ochotę to mówiłam sobie: poczekam na weekend i dzięki temu, że co jakiś czas je się to co kiedyś nie ma się wielkiej ochoty rzucić się bez opamiętania.

Drodzy formumowicze,

boje się zapytać ale jednak pytam: co sądzicie o diecie Dukana?

Czy ktoś stosował?

Jak z efektami i co najważniejsze z utrzymaniem rezulatu?

Podzielcie się doświadczeniami,

wielkie dzięki z góry

marta59300

Ja stosowałam jakieś 2 lata temu, schudłam barrrrdzo szybko(jakies 7 kg w miesiąc niecały), ale nie dałam rady bo po pierwsze:

- niecierpie mięsa i bardzo mnie męczyło ciągłe jedzenie go w ogromnych jak dla mnie ilościach

-uwielbiam owoce i warzywa a w dni białkowe nie wolno ich jeść :(

-było mi ciągle niedobrze

-nie miałam siły na ćwiczenia

Także jak dla mnie to nie jest dobra dieta, ale mam znajoma która schudła na Dukanie 10 kg, ale później przestawiła sie na "tradycyjną, zróżnicowana dietę"

Mi kilogramy wróciły "z bonusem" i po schudnięciu 7 kg przytyłam 10 albo nawet 11 kg.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.