Dzień szósty

Autor

Dzisiaj wstałam trochę później i dlatego też nie jadłam jednego posiłku.

Na śniadanie zjadłam 2 liście sałaty i dwa plasterki wędliny + kubek herbaty bez cukru

Drugiego sniadania nie jadłam

Na obiad miałam dzis ucztę :d kawałek gotowanej piersi kurczaka + jeden gotowany burak polany olejem lnianym

Na podwieczorek napije się soku z buraka

a na kolacje jak zwykle jogurt zbozowy

 

Aaaa zapomniałam, wczoraj na kolacje zjadłam tylko jabłko, gdyż w lodówce skończył się zapas jogurtów. ale dziś już dokupiłam brakujących składników w tym także jogurty :)

Komentarze

Na razie dajesz radę :-)

o qrcze teraz sie sqrczysz;)

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.