dzień pierwszy

Autor

Cześć!!

Jestem tutaj nowa. I nie zabardzo wiem co i jak......

Postanowiłam od dziś wziąć się za siebie... Mam problemy z nadwagą i z ciągłymi zaparciami, a jest to związane z moją niepełnosprawnością......

Od dzisiaj zero słodyczy, zero smażonych potraw...

Pierwsze śniadanie - jabłko + herbata bez cukry

Drugie śniadanie - 6 śliwek suszonych + herbata

 

Na obiad będę jadła 2 łyżki kaszy gryczanej, a kolacja jogurt zbożowy. W między czasie wypije jeszcze kilka herbat i zaopatrze się w wisiołek, podobno pomaga pracy jelit i przemianie materii.

Mam nadzieje, że dzięki takiej diecie moje problemy nareszciie znikną :)

Komentarze

Hej! Witaj!

Będziemy wszyscy trzymać za Ciebie kciuki i na pewno się uda.

Jedna sprawa to tylko, że Twoja dieta jest chyba trochę zbyt rygorystyczna. Jeść powinno się przynajmniej 1000 kcal dziennie a To co wypisałaś powyżej to nie wiem nawet czy jest 100kcal. To za mało.

Przy takiej diecie będziesz się męczyć z głodu aż w końcu i tak się poddasz.

Spróbuj po prostu jeść zdrowiej i rozsądnie. Na zaparcia stosuj potrawy z dużą ilością błonnika, np. otręby.

Ja na takiej diecie daleko bym nie zajechał :-) Burczało by mi w grzuchu, byłbym zły i głodny (to wygląda niemal na głodówkę). Tego się chyba nie da długo wytrzymać?

dzięki za komentarze. słuchajcie jadłam to co napisałam powyżej :) głodna nie jestem, wręcz przeciwnie. moje żywienie do tej pory wyglądało jeszcze gorzej. jadłam jeden posiłek dziennie, bo uważałam że jako osoba jeżdząca na wózku, nie mam ruchu i nic nie spale. teraz wiem, że powinnam jeść po trochu ale często. Efekty toaletowe już były a to dla mnie ogromny sukces :) oby tak dalej :)

znajdź miejsce na otręby i na ćwiczenia, pozdrawiam :)

Każdy zna swój organizm, myślę , że wypróbowałaś już kilka sposobów. Moja koleżanka żeby schudąć też musiałaby jeść dwa liście sałaty, dla mnie to zdecydowanie za mało. Trzymam oczywiście kciuki i gratuluję decyzji.

:)

O rany !!! w obozach koncentracyjnych chyba większe racje wydzielali :( i w dodatku same weglowodany :( a gdzie białko? dobry tłuszczyk? np rybki? Żeby jelitko popracowało to musi w nim coś być :):):) a na podwieczorek jabłuszko koniecznie ze skórką i owsianka z otrębami na wodzie bez cukru tylko pare śliwek suszonych ugotować z tymi otrębami :):) na mnie dzieła :)  Organizm i metabolizm ludzki to cwane bestie :) ponieważ mało je karmisz to one ze strachu że bedą miały mało i rzadko i tak nie będą spalały wszystkiego tylko zostawiały na później. Powodzenia :):)

"Przy wysokiej insulinie nadwaga nie zginie" :):):)

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.