Jak się zabrać za dietę?
Problem przechodzenia na pierwszą dietę często jest taki, że tak naprawdę nie wiemy co i w jakiej kolejności powinniśmy robić. Wyznaczamy sobie cel, który brzmi np. „zrzucić 7 kilogramów” i wydaje nam się, że od tego momentu jesteśmy już na diecie. Jednak ustanowienie samego celu nie porusza nas na przód ani na centymetr, więc tak naprawdę stoimy w miejscu, nie wiedząc co dalej zrobić. Taka sytuacja powoduje, że często nie robimy nic i w zasadzie dieta kończy się zanim się porządnie zacznie.
Podstawą w dążeniu do realizacji celu jest porządne rozplanowanie kolejnych kroków, które mają nas do niego doprowadzić. Samo wpatrywanie się w cel podróży niczego nie daje – trzeba spojrzeć szerzej, przeanalizować po kolei każdy krok, który musimy postawić, a następnie koncentrować się na nich.
Zmiany
Pierwszą rzeczą, jaką musimy sobie uświadomić jest fakt, że czeka nas wiele zmian w stylu życia jaki prowadzimy i że z niektórych nawyków będziemy musieli zrezygnować. Jak napisał w jednym ze swoich artykułów Maciej „Jeżeli masz nadwagę, znaczy to że Twój dotychczasowy tryb życia i odżywiania zupełnie nie zdał egzaminu (...)”. Tak więc nastawienie na zmiany jest podstawowym, niezbędnym krokiem w odchudzaniu.
Od czego zacząć te zmiany? Najlepiej od zrezygnowania z rzeczy, które a) doprowadziły nas do nadwagi, oraz b) będą hamować nasze odchudzanie. Fast food, słodycze, sosy i majonezy, wysokokaloryczne przekąski i jedzenie w nocy, wszystko to odpada. Kiedy usiądziemy i na spokojnie przeanalizujemy, które rzeczy musimy skreślić z jadłospisu, możemy przejść do kolejnego kroku – przygotowania listy produktów, które jeść będziemy (na liście tej powinno też znaleźć się ile zamierzamy jeść, jak chcemy pilnować kalorii, ile chcemy ćwiczyć, etc.).
Postanowienia, a rzeczywistość
Do tej pory, dwa pierwsze ruchy, a więc ustalenie tego co jeść i czego nie jeść mogą wydawać się proste, ale samo powiedzenie sobie „od dzisiaj w ramach przekąski między posiłkami jem surowe warzywa”, a wprowadzenie tych słów w czyn, to dwie inne rzeczy. Dlaczego? Bo o wszystkim, co postanowimy, bardzo łatwo zapominamy w natłoku codziennych zajęć. Przykład? Proszę bardzo.
Jedną z ważnych zmian, które powinniśmy wprowadzić, jest jedzenie większej ilości, mniejszych posiłków w ciągu dnia. Śniadanie, drugie śniadanie, itd. Pięć posiłków, z czego dwa są naprawdę małymi przekąskami pomiędzy większymi daniami, ale te większe też nie powinny być tak duże jak były, kiedy jadaliśmy tylko trzy razy dziennie. I powinny być mniej kaloryczne (np. kasza zamiast ziemniaków, więcej surówki, zero sosu).
Na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że bez rozpiski i kurczowego się jej trzymania taki system nigdy nie zadziała. Oto dlaczego: Kiedy przestawiłem się na pięć mniejszych posiłków dziennie, już w pierwszym tygodniu trzy razy zdarzyło mi się wszystko pomieszać. Spieszyłem się do pracy, więc nie zjadłem śniadania, w biurze było dużo do zrobienia, więc do południa nie miałem czasu niczego zjeść, potem zjadłem wszystko naraz, bo byłem niesamowicie głodny, a obiad w domu zjadłem dopiero wieczorem, ponieważ po drodze z pracy musiałem coś załatwić. Myśląc sobie, że to ostatni posiłek, zjadłem obfitą porcję – ale nie przeszkodziło mi to poczuć się znowu głodnym przed północą, więc zjadłem późną kolację, dietetyczną, ale późną. I tak w kółko – dopóki nie rozpisałem sobie całego planu odchudzania.
Plany i notatki
Bez zapisania wszystkiego na kartce ani rusz. To naprawdę ważna część dążenia do celu, ponieważ bez niej naprawdę cholernie łatwo się pogubić. A zazwyczaj kiedy zaczynamy się gubić i pojawiają się pierwsze schody oraz potknięcia, zapał do pracy bardzo szybko nam przechodzi (a tego przecież nie chcemy).
Żeby wytrzymać na diecie musimy powiedzieć sobie, że naprawdę zależy nam na osiągnięciu wyznaczonego celu i kurczowo, wręcz przesadnie (zwłaszcza na początku) trzymać się nowych zasad, żeby zobaczyć pierwsze efekty – kiedy te efekty się pojawią, później będzie już o wiele łatwiej.
Taki plan może nawet być bardzo szczegółowy, może być rozpiską każdego dnia. Np. co zjeść na śniadanie, co na drugie i tak dalej, włącznie z tym ile każde danie będzie zawierać kalorii. Oczywiście nie każdy musi lubić takie szczegółowe planowanie, do tematu można podejść przecież mniej szczegółowo, ważne żeby podejść do niego rozsądnie.
Nowy styl życia
Każdy kolejny zrealizowany punkt planu (odhaczone 5 posiłków co 3 godziny, odhaczone 3 treningi w tygodniu, odhaczony pierwszy tydzień diety, itd.) przybliża nas do wyznaczonego celu. We wszystkim może pomagać bardziej szczegółowa rozpiska w formie notatnika. Realizacja wyznaczonych punktów oraz notowanie podstępów wprowadza w rutynę i po pewnym czasie wszystkie te czynności stają się nawykiem.
Po miesiącu lub dwóch okaże się, że prowadzimy zupełnie inny styl życia niż dotychczas. Odżywiamy się inaczej, zażywamy więcej ruchu i świeżego powietrza. Wtedy zaczniemy też widzieć pierwsze efekty – waga zacznie pokazywać coraz mniejsze liczby, nasze samopoczucie się poprawi, a znajomi zaczną nie tylko chwalić nasze postępy, ale sami też zapragną zmian.
Main menu
Najważniejsze artykuły
- Jak zacząć odchudzanie cz1 - nastawienie
- Jak zacząć odchudzanie cz2 - planowanie
- Jak zacząć odchudzanie cz3 - przygotowania
- Jak zacząć odchudzanie cz4 - jak wytrzymać na diecie
- Bilans energetyczny - główna zasada odchudzania
- Picie wody podczas odchudzania
- Ćwiczenia są niezbędne podczas odchudzania
- Biegam aby schudnąć
- Jak zacząć bieganie - stuprocentowa metoda na sukces
- Odchudzanie wymaga ćwiczeń aerobowych i anaerobowych
- Dlaczego notatnik pomaga w odchudzaniu
- Oto dlaczego trzeba jeść często i mało
- Sen jest niezbędny podczas odchudzania
- Co zrobić gdy dałeś plamę w odchudzaniu
- 100 powodów żeby schudnąć
Komentarze
Maćku! wchodzę na Twojego bloga.. uuu, bardzo długo. nie radzę sobie bowiem z moim odżywianiem od momentu, gdy przytyłam 17 kg.( mialam torbiela, musialam brac hormony, ktore tylko 'pomogly' mojej wadze) Dzisiejszy artykuł jest dla mnie rozwiązaniem mojego dzisiejszego problemu, bo całutki dzień chodzę i próbuje wymyslec sposob by w koncu zaczac. Boje sie strasznie, bo zaczynalam juz milion razy ( napewno to znasz..) i chcialam to zrobic wolniej, w sposob przemyslany. Dziekuje za piekny post !:)
Schudłam na diecie 10kg. Oczywiście też biegałam i wzmacniałam mięśnie. Kompletnie nie iwem jak wyjść z diety. Co więcej, ja z niej nie chcę wychodzić. To już stało się moją obsesją. Gdy zjem chociaż trochę wiecej urządzam sobie dodatkowy trening. A powinnam już zaczynać jeść więcej. Przy 165 cm wzrostu ważę 50 kg i ciągle chudnę. Nie wiem co mam z tym zrobić.
kochana, jeżeli ćwiczysz nadmiernie po zjedzeniu czegoś większego niż zaplanowałaś - to są zadatki na bulimię... poczytaj o tym i weź się w garść zanim będzie za późno.
Chyba o tym wszystkim już wiemy z postów "Jak rozpocząć odchudzanie..." :)
do: anonim
Wow, super waga, też taką chcę! Pod żadnym pozorem nie "wychodź z diety"(ps. fajne powiedzenie). Zostaw treningi, może nie jakieś ostre, ale np. bieganie 3-4 razy w tygodniu, lub 2x bieganie, raz basen albo siłka. Co do jedzenia, ciężko powiedzieć, bo nie wiem ile i co jesz, ale oblicz sobie Twoje dzienne zapotrzebowanie z uwzględnieniem aktywności ruchowej i twojej teraźniejszej wagi - 50kg. Wyjdzie Ci jakaś tam liczba i ustal sobie menu do tej liczby, pamiętaj o wszystkich zasadach zdrowego żywienia. Jeśli byłaś na diecie, w której spożywałaś tylko określone produkty lub np. samo białko, to uważaj na jojo, jeśli odstawi się węglowodany na dłuższy czas, a potem wróci do ich jedzenia w dużych ilościach, to waga sprzed diety gwarantowana. Ważne też jest, by nie podnosić drastycznie ilości kcal, np. jeśli byłaś na diecie 1000kcal, a Twoje zapotrzebowanie wyniesie np. 1400kcal, to nie jedz od razu więcej o te 400 kcal, tylko stopniowo zwiększaj ilość, np. pierwszy tydzień 1100kcal, drugi 1200kcal itd. przy okazji obserwuj wagę, czy spada czy rośnie, bo na to też musisz uważać. Gratuluję sukcesu i trzymam kciuki za utrzymanie wagi!
Jak zabrać się za dietę? Wcale? :P Tzn. to zależy... wychodząc z załozenia, że wszystko jest zależne genetycznie i np. mamy geny jak rodzice - szzczupli rodzice i siostra ektomorfik a samemu się wygląda jak prosie (niestety) trzeba się zastanowić, czy je sie inaczej niż reszta rodziny czy może rodzice znaleźli nas w kapuście :P żartuję... ale mnie zgubiły fast foody w wieku nastoletnim, wystarczyło ich nie jeść i przestałam tyć. ale od ćwiczeń nie zaczęłam zaś chudnąć. wspomogłam się suplementem acetomale i waga spada. producent zapewnia, że po kuracji stracone kilogramy nie powinny wrócić. mam nadzieję...
Chcesz wyglądać seksownie i atrakcyjnie?
Chcesz cieszyć się wspaniała sylwetką?
Chcesz pokazać wszystkim, że możesz się zmienić?
Wejdź teraz na stronę najlepszego trenera w Polsce: www.igortreneronline.pl
Innowacyjne metody treningowe, nowoczesne plany żywieniowe, fachowa suplementacja.
Dzięki nim zmiany zachodzą ekstremalnie szybko!
Wejdź teraz na stronę najlepszego trenera w Polsce: www.igortreneronline.pl
I zmień się nie do poznania nawet w ciągu jednego miesiąca!
Pozbądź się tłuszczu na zawsze, zbuduj piękna smukłą sylwetkę lub wspaniałe muskularne ciało!
Wejdź teraz na: www.igortreneronline.pl i wygraj 10.000 złotych!
Chcesz wyglądać seksownie i atrakcyjnie?
Chcesz cieszyć się wspaniała sylwetką?
Chcesz pokazać wszystkim, że możesz się zmienić?
Wejdź teraz na stronę najlepszego trenera w Polsce: www.igortreneronline.pl
Innowacyjne metody treningowe, nowoczesne plany żywieniowe, fachowa suplementacja.
Dzięki nim zmiany zachodzą ekstremalnie szybko!
Wejdź teraz na stronę najlepszego trenera w Polsce: www.igortreneronline.pl
I zmień się nie do poznania nawet w ciągu jednego miesiąca!
Pozbądź się tłuszczu na zawsze, zbuduj piękna smukłą sylwetkę lub wspaniałe muskularne ciało!
Wejdź teraz na: www.igortreneronline.pl i wygraj 10.000 złotych!
Według mnie najlepiej udać się do specjalisty, szczególnie jeśli dopiero rozpoczynamy przygodę z odchudzaniem.
Sama kilka razy próbowałam zgubić parę kilogramów i zawsze gdzieś popełniałam błąd, po prostu nie byłam w stanie ogarnąć całej tej wiedzy z zakresu diety, suplementacji, ćwiczeń i odpowiednio tego połączyć, ale udało się znalazłam i teraz mogę szczerze polecić www.igortreneronline.pl ! Kilogramy zgubiłam wręcz z przyjemnością a jedyny ślad jaki pozostał to pięknie wyrzeźbione ciało :)
Wejdź teraz na: www.igortreneronline.pl i wygraj 10.000 złotych!
Chcesz wyglądać seksownie i atrakcyjnie?
Chcesz cieszyć się wspaniała sylwetką?
Chcesz pokazać wszystkim, że możesz się zmienić?
Wejdź teraz na stronę najlepszego trenera w Polsce: www.igortreneronline.pl
Innowacyjne metody treningowe, nowoczesne plany żywieniowe, fachowa suplementacja.
Dzięki nim zmiany zachodzą ekstremalnie szybko!
Wejdź teraz na stronę najlepszego trenera w Polsce: www.igortreneronline.pl
I zmień się nie do poznania nawet w ciągu jednego tygodnia!
Pozbądź się tłuszczu na zawsze, zbuduj piękna smukłą sylwetkę lub wspaniałe muskularne ciało!
Wejdź teraz na: www.igortreneronline.pl i wygraj 10.000 złotych!
Komentuj