Produkty podnoszące odporność
Jesień i zima to okres wzmożonej ilości zachorowań. Niezależnie od tego czy odchudzasz się czy nie, są duże szanse, że złapie cię przeziębienie. Jeżeli jesteś na diecie, może zdarzyć się, że nie przyjmujesz wszystkich składników odżywczych, których twój organizm potrzebuje. Pamiętaj, że nawet podczas odchudzania musisz odżywiać się zdrowo i nie rezygnować z podstawowych składników - w przeciwnym razie twój system odpornościowy będzie osłabiony.
Poniżej przedstwiam listę produktów, które pomagają wzmocnić układ odpornościowy, dzięki czemu przejdziesz przez deszczowe i mroźne dni z mniejszym ryzykiem, że złapie cię przeziębienie. Opisane poniżej produkty podnoszące odporność warto na stałe dodać do swojej diety, nie tylko w czasie jesieni i zimy, ponieważ mają one wiele zalet.
Miód
Miód zawiera naturalny antybiotyk, inhibinę. Inhibina niszczy drobnoustroje zagnieżdżające się w górnych drogach oddechowych. Miód lipowy działa wykrztuśnie i przeciwgorączkowo, zaś kit pszczeli zwalcza bakterie, wirusy oraz grzyby. Miodem można smarować kanapki lub słodzić herbatę – stosowany codziennie doskonale wpływa na zdrowie.
Czosnek
Czosnek jest nie tylko urozmaiceniem potraw, jest również obowiązkowym składnikiem twojej odpornościowej diety. Czosnek nie tylko skutecznie walczy z chorobą, ale też obniża ciśnienie krwi, poziom cholesterolu oraz zapobiega miażdżycy (regularnie stosowany może opóźnić jej rozwój nawet o kilkanaście lat).
Czosnek jest źródłem takich składników jak : magnez, żelazo, cynk, mangan, miedź, molibden, chlor, jod, witaminy A, B, C, E, aminokwasy oraz wielu substancji o silnym działaniu antybakteryjnym.
Zielona herbata
Jako jeden z najpopularniejszych napojów świata, herbata wielokrotnie badana była pod kątem korzyści jakie daje pijącemu. Zielona herbata to źródło wielu przeciwutleniaczy, w tym, przede wszystkim, związku EGCG, czyli galusanu epigalokatechiny. EGCG nie tylko zwiększa odporność organizmu, ale skutecznie pomaga w zwalczaniu wielu poważnych chorób, takich jak choroba Alzheimera, czy choroby nowotworowe.
Herbata zielona, w przeciwieństwie do normalnej, powstaje z liści nie poddanych fermentacji (natychmiast po zerwaniu przeprowadzany jest proces suszenia), dzięki czemu zachowuje duże ilości EGCG. Ponadto zielona herbata jest źródłem aminokwasów, które wspomagają wytwarzanie komórek zwalczających zarazki.
Owoce cytrusowe
Po witaminę C sięgamy z reguły, kiedy już się rozchorujemy, podczas gdy codziennie zaopatrywanie się w nią jest podstawą utrzymania odpowiedniego poziomu odporności naszego organizmu. Witamina C pomaga wytwarzać białe krwinki, które są podstawą w walce z patogenami, takimi jak bakterie i wirusy. Twoje ciało jej nie produkuje ani nie przechowuje, dlatego powinieneś przyjmować ją regularnie żeby chronić swój organizm.
Praktycznie wszystkie owoce cytrusowe są bogate w witaminę C, a ponieważ jest ich wiele bez problemu możesz je przemycić do codziennej diety – np. w postaci posiłków takich jak sałatka owocowa.
Imbir
Wiele osób sięga po imbir po zachorowaniu, jednak, podobnie jak w przypadku witaminy C, warto po niego sięgnąć wcześniej, ponieważ pomaga uodpornić organizm. Poza tym obniża poziom cholesterolu we krwi.
Czerwona papryka
Witamina C to nie tylko wzmocniona odporność ale również zdrowa skóra, jakże istotna przy minusowych temperaturach. Czerwona papryka posiada największą ilość witaminy C, przebija nawet owoce cytrusowe. W dodatku czerwona papryka jest źródłem beta karotenu. Dodanie papryki do codziennej diety to prosta sprawa – można chociażby kroić ją i dodawać do kanapek.
Brokuły
Brokuły to istna składnica witamin i składników odżywczych, które pomagają wzmocnić organizm i walczyć z przeziębieniem. Dzięki witaminom A, C i E oraz różnym przeciwutleniaczom brokuły to jedne z najzdrowszych warzyw jakie możesz dołączyć do swojego menu.
Trzeba jednak pamiętać, że żeby zachować jak największą ilość składników odżywczych należy brokuły gotować jak najkrócej się da, lub jeszcze lepiej – nie gotować ich w ogóle.
Szpinak
Szpinak to nie tylko źródło witaminy C. To przede wszystkim warzywo bogate w antyutleniacze i beta karoten, które przyspieszają przyrost komórek anty-infekcyjnych systemu odpornościowego. Podobnie jak w przypadku brokuł, najlepiej gotować szpinak jak najkrócej, żeby zachować jak najwięcej jego składników odżywczych.
Jogurt
Jogurty z żywymi kulturami bakterii to te, którymi powinieneś się zainteresować, ponieważ wzmacniają one układ odpornościowy i pomagają mu aktywnie zwalczać choroby. Dodatkowo, jogurt wzmocniony witaminą D jest jeszcze lepszym wyborem – niski poziom tej witaminy to duże prawdopodobieństwo przeziębienia, dlatego należy ją uzupełniać na bieżąco.
Migdały
Układ odpornościowy potrzebuje nie tylko witaminy C. Witamina E również pełni ważną rolę, a jej źródłem są właśnie migdały. Migdały oraz inne orzechy są bardzo bogate w tą witaminę i pół szklanki migdałów zapewnia odpowiednią, dzienną dawkę.
Witamina E stymuluje układ odpornościowy, wpływa na wygląd i stan skóry, wpływa na prawidłową budowę mięśni, a także przyspiesza gojenie się ran.
Main menu
Najważniejsze artykuły
- Jak zacząć odchudzanie cz1 - nastawienie
- Jak zacząć odchudzanie cz2 - planowanie
- Jak zacząć odchudzanie cz3 - przygotowania
- Jak zacząć odchudzanie cz4 - jak wytrzymać na diecie
- Bilans energetyczny - główna zasada odchudzania
- Picie wody podczas odchudzania
- Ćwiczenia są niezbędne podczas odchudzania
- Biegam aby schudnąć
- Jak zacząć bieganie - stuprocentowa metoda na sukces
- Odchudzanie wymaga ćwiczeń aerobowych i anaerobowych
- Dlaczego notatnik pomaga w odchudzaniu
- Oto dlaczego trzeba jeść często i mało
- Sen jest niezbędny podczas odchudzania
- Co zrobić gdy dałeś plamę w odchudzaniu
- 100 powodów żeby schudnąć
Komentarze
Oprócz imbiru jem i piję regularnie wymienione produkty. Rano na czczo szklanka wody z odrobiną miodu i soku cytryny. Podobno bardzo zdrowo. Migdały chrupię jao przekąskę. Zieloną herbatę od czasu do czasu. Pewnie za rzadko. Czerwoną paprykę jem prawie codziennie. Czyli ok :)
Brokuły jeszcze od czasu do czasu :)
Polecam jeszcze żurawinę. Jęsli mam ochotę na coś słodkiego, to oszukuję się żurawiną suszoną. Jest słodkokwaskowa, według mnie smaczniejsza od rodzynek, I na pewno zdrowsza.
Komentuj