Piąty, dziesiaty, setny !
Autor
Autor: Magdaa911 data: pon., 21/05/2012 - 21:26
Który to juz raz zaczynam i który to już raz nie mogę wytrwać. Piąty? Dziesiąty? Setny? Pewnie to ostatnie.. Ale dlaczego mam nie dac sobie kolejnej szansy? Przecież od tego zależy moje samopoczucie, samoocena i poczucie własnej wartości.
Od zawsze byłam gruba. Cóż.. Miały na to wpływ napewno i geny , i to, że byłam ciagle chora, dlatego też rodzice próbowali mi to "wynagrodzić" i pewnie samo obżarstwo.
Dużo by opowiadać, ale po co do tego wracać.. Ważne jest to co tu i teraz , tu i teraz chce po prostu schudnąć !
No to do dzieła !
Komentarze
Dodaj komentarz
Main menu
Najważniejsze artykuły
- Jak zacząć odchudzanie cz1 - nastawienie
- Jak zacząć odchudzanie cz2 - planowanie
- Jak zacząć odchudzanie cz3 - przygotowania
- Jak zacząć odchudzanie cz4 - jak wytrzymać na diecie
- Bilans energetyczny - główna zasada odchudzania
- Picie wody podczas odchudzania
- Ćwiczenia są niezbędne podczas odchudzania
- Biegam aby schudnąć
- Jak zacząć bieganie - stuprocentowa metoda na sukces
- Odchudzanie wymaga ćwiczeń aerobowych i anaerobowych
- Dlaczego notatnik pomaga w odchudzaniu
- Oto dlaczego trzeba jeść często i mało
- Sen jest niezbędny podczas odchudzania
- Co zrobić gdy dałeś plamę w odchudzaniu
- 100 powodów żeby schudnąć
Losowe profile
Najnowsze komentarze
bonix
29.01.2019
Szukasz prezentu na jakąś okazję? https://tokante.pl - szeroki wybór koszy upominkowych, sprawdzony pomysł na sprawienie przyjemności bliskiej Ci osobie! :)...
Michuss
18.09.2018
Ja się zgadzam :) Nie dajmy się zwariować :) Nie przejadajmy się, ale korzystajmy z pyszności :) i poruszajmy się w ramach możliwości http://zdrowo.info....
Mea12
21.04.2018
Na szczęście coli mało piję. U mnie prym wiedzie woda mineralna. Tej to piję już naprawdę dużo (przeważnie jest to średniozmineralizowana http://...
DominikaOpała
13.04.2018
OSIĄGAJ SZCZUPŁE LUB MUSKULARNE CIAŁO SZYBCIEJ NIŻ KIEDYKOLWIEK!
PROSTY TRENING, TANIA DIETA, INDYWIDUALNIE DOBRANA SUPLEMENTACJA!
WEJDŹ TERAZ NA WWW....
DominikaOpała
13.04.2018
OSIĄGAJ SZCZUPŁE LUB MUSKULARNE CIAŁO SZYBCIEJ NIŻ KIEDYKOLWIEK!
PROSTY TRENING, TANIA DIETA, INDYWIDUALNIE DOBRANA SUPLEMENTACJA!
WEJDŹ TERAZ NA WWW....
Jeżeli czytając to co teraz pisze stwierdzisz, że jestem bezczelny to przestań czytać :-))) Pozwól jednak, że dam Ci radę na postawie tego co napisałaś: zmień swoje myślenie! I to od zaraz!
Wartość człowieka nie zależy od tego ile się waży i jak się wygląda. Jeżeli masz o sobie złe zdanie to czas, żeby to zmienić teraz, a nie czekać, że samo się stanie jak już schudniesz. Jeżeli będziesz miała poczucie własnej wartości to będziesz miała narzędzie pomocne w pozbyciu się tego czego nie mogłaś się pozbyć już być może ze sto razy.
Pozdrawiam i trzymam kciuki
Nie uważam, że jesteś bezczelny. Jeżeli bałabym się negatywnych komentarzy na temat tego co pisze to w ogóle bym sie nie zdecydowała na zamieszczenie jakiegokolwiek wpisu. Zgadzam się z tym ,że wartość człowieka nie zależy od jego wagi, ale trudno tez jest uwierzyć i zaakceptować siebie, mimo, że staram się nie od dziś.
Za kciuki dziękuję,
I również pozdrawiam.
Uwierzenie w siebie, tak jak odchudzanie, to proces. Owszem, niektórzy mają odsysany tłuszcz i czasami ktoś staje się pewny swego w wyniku szczególnego zdarzenia ;-), ale z reguły nie staje się to od zaraz. Wydaje mi się, że najlepiej będzie połączyć odchudzanie i prace nad stosunkiem do siebie.
Cwaniakuje ;-) tak dlatego, że od czasu do czasu rozmawiam poprzez maila z innymi osobami, które odchudzały się lub odchudzają i dopytywałem część z nich jak myślą co było powodem powrotu do poprzedniej wagi (jeśli tak akurat się zdarzyło) i jednym z elementów okazuje się utożsamienie odchudzenia się z sukcesem na innych polach. Waga spadła, chwila całkowicie zasłużonej euforii, potem czekali na sukces (np. zmiana myślenia o sobie, awans w pracy itp.), a ten nie przyszedł, przestało im zależeć, przestali dbać o siebie i waga wróciła.
Moim zdaniem, jeśli odpowiednio się nastawisz do całego procesu to, jesteś skazana na sukces. Bo w gruncie rzeczy, tak z ręką na sercu, to co lub kto Ci może w tym przeszkodzić? :-)))
Zgadzam się z tym co piszesz. Już kiedyś się odchudzałam, i schudlam dosyć dużo. Rzeczywiście było tak, że każdy zgubiony kilogram sprawiał, że dostawałam skrzydeł i jakoś miałam wrażenie, że ze wszystkim idzie mi łatwiej. Świetnie się z tym czułam. Ale Było tez tak, że się złamałam, zaczełam przybierać na wadze i wtedy miałam znowu poczucie, że wraz z kilogramami przybywa mi też problemów.
Nastawienie jest ważne. Walcze z nim cały czas.:)
A przeszkodzić sobie moge chyba tylko ja sama.
Ja również trzymam kciuki za Ciebie! :)
Pozdrawiam, Chocolate
Każda para rak trzymających kciuki się przydaje.
Dziękuję bardzo ! :)
"Dużo by opowiadać, ale po co do tego wracać.. Ważne jest to co tu i teraz " święte słowa, dasz rade i pamiętaj że to my tworzymy naszą przyszłość! ;)
http://martynapichci.blox.pl/html
Postaram się ją w takim razie tworzyć jak najlepiej:)