Pierwszy dzień

Witam,

od dziś odchudzanie czas zacząć... wreszcie. Przede mną jakieś 10kg i nabranie odpowiednich nawyków żywieniowych. Chciałabym wyrobić się do października, ale nie wiem, czy dam radę. Będę liczyłą kalorie, ale będzie mi to służyło tylko jako skontrolowanie, czy nie jem za dużo. Moim drugim marzeniem, jest nauczenie się... jeść. Zazwyczaj jem śniadanie, II śniadanie, a po powrocie do domu przestaję się kontrolować, jem ciągłe przekąski :(

Jestem jednak dobrej myśli. Dzięki tej stronce zrozumiałam, że odchudzanie może być przyjemne :)

Pozdrawiam :)