Dzień boju numer 3.. bo ryba była obleśna !!!

Autor

Dzień boju numer 3.. bo ryba była obleśna !!!

Grrr, tak własnie wyglądał moj dzien w pracy, nawet nie mogłam zjeść, tak było strasznie dużo rzeczy do zrobienia ze..w koncu jebłam tym wszystkim i poszłam na przerwe, a tam sie zaczeło tak zawane zagladanie do gara, czyli ooo brokułki, kalafiorek jestes na diecie?.. wrr spadac,nie nawidze nosz nie nawidze jak ktos komentuje co jem, czuje sie wtedy tak wielka i automatycznie krzesło wbija mi sie moj cellulit.. ale nie o tym miałam.. ta ryba z folii, jaaaa była OBLEŚNA, nie wiem czy ten dorsz gdzieś zimowal w kazdym razie był gorzki.. w sobote wezme troszkę oliwy z oliwek i go bedę podsmarzac.. bo jest NIE JADALNY z piekarnika. Nie ćwiczyłam dzisiaj, mam krótko mówiąc wyjebane, przerwa ot co !, jutro ide na basen, i na saune.. piątek w końcu.. ja pier.. ja i sauna?! moi znajomi padna ze smiechu jak im powiem ze nie ide na piwo.. Piwo.. wlasnie to był dla mnie kolejny problem..bo nie wiem jak sobie poradze z imprezami?.. za piwem nie przepadam ale za czerwonym winem..szampanem, zieloną wróżka.. ech.. cóż.. jakos im wcine kit ze jestem chora, taaa chyba na wora! albo po prostu powiem im ze chce zmiany.. (juz to slysze, taa Ty nie bedziesz piła jasssneee) chociaz zdziwko mieli w jak w 2010 bylam na dukanie i nie piłam 8 miesięcy.. wiec sie da !!!Dobra nie zanudzam co jutro wrzucamy na ruszt a mianowicie :

DZIEN    GRAMY     KALORIE
06.01.12        
SNIADANIE        
Pol szlanki wody z sokiem z cytryny          
1.1/2 szklanki platków owsianych     55    201
2.200 ml jogurtu 0% waniliowego ONKEN    200    100
3. 100 g ananasa w kostkę    100    50
        
IN TOTAL        351
          
1. 2 x klementynka     163    65
2.Pomarancza     200    88
2. Kawa z mlekiem     115    60
IN TOTAL        213
          
1. Kalafior     100    22
2. Brokuł    100    24
3.Krewetki     180    150
4.Masło    10    32
5.Sałatka     100    70
IN TOTAL        298
          
1. 1 jogurt activia wisniowy    250    72
IN TOTAL        72
          
1. 1 kromka chleba benus     86    160
2.Serek trójkacik z krowa     ?    20
IN TOTAL        180
          
1.ser bialy spory plaster     70    70
IN TOTAL        
        1184

 

cos to sie do dupy wkleiło dzis !

A i dodam jeszcze ze skoro nie cwiczylam nie zjadlam porcji ryzu ani jajka wieczorem.

 

Buzki :)

Komentarze

Ej bez kitu, samo odchudzanie nie jest złe, ale te komentarze masakra. Zwłaszcza na początku, albo po kolejnej nieudaniej próbie.

Co do imprez przeżyjesz. Ja postanowiłam, że pójdę do dorywczej pracy w jakimś barze, to mi się odechce pić jak będę patrzyła na tzw. "pijackie mordy" :D

 

Andżi

No bo ta największa walka to nie z sobą, nie z sadełkiem tu czy tam, a właśnie z otoczeniem, znajomymi i wszystkimi "życzliwymi", którzy sam cień myśli o zmianie poddają w wątpliwośći i chyba z zazdrości robią wszystko żeby umoczyć delikwenta i wybić mu z głowy jakiekolwiek przejawy myśli o innym wyglądzie, stylu bycia czy zwykłym zerzarciu obiadu ... MASAKRA, ale "trza być twardziochem" ;))))

nie ma rzeczy niemożliwych - są tylko mniej lub bardziej prawdopodobne

Przez rok schudłam 15 kilo, ale nie głodowałam. Dogadzałam sobie, jadłam po prostu zdrowo, no i mniej, al często.  Twój obiadek- pychotka. Uwielbiam krewetki.

Niestety od 3 misięcy żadnych postępów. Pilnuję się, żeby nie przytyć. Teraz zaczynam znowu, bo muszę zgubić jeszcze  przynajmniej 5 kg.

Z  odchudzaniem, to tak jak z rzucaniem alkoholu, "wypij jednego", "ze mną nie wypijesz?!" ......

Mi w pracy też zaglądają, ale dykretnie do pudełeczka, mam to gdzieś.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.