Cisza???

Autor

Niespodziewlam sie ze bedzie tu tak gwarno i przyjznie  motywacja i wsparcie ??? No coz i  tak troche popisze zobaczymy co bedzie dalej . Jak narazie  tutaj chyba tylko ja chce tej motywacji i wsparcia bo kompletna cisza na tej stronie 'frown odchudzam sie "

Komentarze

Ja też szukam motywacji i sposobu na utratę nadmiaru tłuszczu który sobie wyhodowałam... Najbardziej przemówiło do mnie to, że znowu zobaczę swoje obojczyki :) . Życzę powodzenia i wytrwałości. 

 

Jeszcze ja.

trzymajmy się i nie rezygnujmy z kontaktu tutaj nawet podczas cugu pychania się byle czym ;-)

 

Asshia tobie rowniesz powodzenia i wytrwalosci co do motywacji RUSZMY RAZEM DUPKI SPRZED KOMPA winkwinkwink

Monia

Ruszyłam tyłek wczoraj :) - wrócilam po 2 tygodniach przerwy do kijków - 5 km na "najwyzszym biegu" - suuuuper, ale dziś mnie mróz wystraszył :(. Mam nadzieję że niedługo odpuści, bo w domu mi się ćwiczyć nie chce :(. Macie jakieś konkretne diety, czy ćwiczenia, czy idziecie na żywiol? Mnie się 2 razy w życiu udało dużo zrzucić - raz 25, a drugi raz 20 kg (po ciąży) a teraz nie mogę ni grama, tylko wszystko do przodu... Może już wiek nie ten .... Pozdrowionka.

co do diety bylo ich sporo i szybko sie konczyly teraz podchodze do tego inaczej 1- musze nauczyc sie jesc sniadanie  2- bynajmniej 4 posilki dziennie  unikajac wszelkiego miesa i slodkiego 3 - co drugi dzien jakakolwiek aktywnosc fizyczna 5 - nie podchodzic do tego wszystkiego jak do diety tylko systematycznie wranzanie sie w inny styl zycia i zmniana nawykow

smiley

Monia

Właśnie, też myślę o tym, zastanawiam się czy to wystarczy... Bardzo polubiłam ruch, choć wydawało mi się że jestem raczej "kanapowcem". Bieganie to świetna sprawa, kiedyś w sierpniu  poszłam pobiegać z grupą dla początkujących i po 100 metrach wlokłam się bez mała na kolanach...wink Ale zawzięłam się i teraz już 1,5 km przebiegam bez przerwy...Moją przemianę materii wykończył 3-zmianowy system pracy, zwłaszcza nocki.  A Ty Monia dużo chcesz zrzucić? Ja bym chciała wchodzić w ciuchy w których chodziłam 3 lata temu...

Pozdrawiam Asiasmiley

kochana ja tu pewnie jestem najwiekszym poczusiemlaugh 162cm wzrostu 97kg waga moje wszystkie diety konczyly sie zajebistym efektem jojo kiedys udalo mi sie pozbyc 25 kg ale co z tego jak nie wytrwalam przy tym i te 25 + dodatkowe powrocilo co do biegania moge polecic ci stronke dzieki niej w zeszle wakacje biegalam juz do 5 km w jednym ciaglym biegu ale zabraklo samozaparcia praca na 2 w sezonie 3 zmiany pozniej jesien zima itd zaznacze ze nigdy niesugerowalam sie iloscia pokonanych km tylko czasem ciaglego biegu http://www.biegaj40minut.pl od tego roku zamierzam biegac systematycznie ale zaczynam od kijow musze sie rozruszac laugh

Monia

Świetna strona o tym bieganiu. Dzięki. smiley  Na pewno skorzystam. Co do pączusia to nie byłabym taka pewna, że jesteś największym ,tu chyba chuderlaczki nie zaglądają.wink. Najgorszy w dietach jest właśnie efekt jojo dla mnie. A ostatnio bez względu na to co robię waga idzie do przodu crying. Przez 3 lata pracy na 3 zmiany utyłam prawie 20 kg - masakra. Przy wzroście171 ważyłam 63 kg,a teraz... szkoda mówić. Wyglądam jak kungfu panda.

Przeczytałam świetną książkę - "schudnij z kaizen" - dużo humoru i dystansu do odchudzania. Uśmiałam się przy niej jak dzika ale jest tam sporo ciekawych rad jeżeli chodzi o zmianę trybu życia i sposobu odżywiania się.

Blagam Was! Nie lubicie tego forum? Zaczynam sie tu czuć jak w studni. Ciemno głucho, pusto.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.