Blog użytkownika Domuhuka

Autor

Czas na tygodniowe podsumowanie!

Chociaż  z dietą nie było może najlepiej -winowajcami jest tłusty czwartek i studencka impreza - to jednak w tym tygodniu udało mi się ćwiczyć 6/7 dni. Zważając na mój słomiany zapał i wrodzonego lenia to imponujący wynik. 

Oby do przodu! :)

Start!

Znowu zaczynam, tym razem  wracając do czegoś sprawdzonego: dieta i ćwiczenia. Pierwszy trening za mną, samopoczucie bomba, wsparcie siostry jest, oby tak dalej!

Śniadanie dzisiaj w biegu, za to (w miarę) zdrowe: bułka wieloziarnista z mozzarella i oliwkami, na obiadek          kasza  ...