jest spadek :)
Autor
Witam serdecznie :)
u mnie spadek, fantastycznie mnie to zmotywowało,
widzę, że dieta i ruch przynoszą efekt
dzis waga mrugnęła do mnie 118.9 kg :)
120.6 - 118.9 = 1,7 kg w dół
jessssstem bosska ;)
no i taki wynik powoduje wzrost energii
i pomimo bólu w żołądku (w środę idę z tym do lekarza, więc na razie nie marudzę)
nie odpuszczam sobie ani trochę
żadnego podjadania
lekkie posilki
ruch :)
ostatnie dni przeglądałam w necie miliony sukienek ślubnych, bukietów, stylizacji włosów, paznokci i wszystkiego, co jest związane ze ślubem... oczopląsu idzie dostać... dobrze, że mam jako tako wizję siebie w tym dniu, także szukam już pod siebie :) i znalazłam dwie sukienki - jedna w wersji "chcę taką mieć", a duga "ładna, ubiorę ją, jak nie schudnę wystarczająco", staram się myśleć tylko o tej pierwszej - jak to tu na portalu u kogos wpadło mi w oko: nie ma punktow za drugie miejsce w tym konkursie... chcę tę pierwszą :)
poza tym zaczyna się u mnie pora deszczowa, leje dzien w dzień...
ale powoli zaczynam rozrózniać rodzaje tego deszczu - sąsiadka tłumaczyła mi, ze na wyspach maja okolo 17 określeń na deszcz, bo tyle są w stanie rozróżnić... mam nadzieję, że żartowała sobie ze mnie :)
pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłe słowa wsparcia :)
Komentarze
Dodaj komentarz
Main menu
Najważniejsze artykuły
- Jak zacząć odchudzanie cz1 - nastawienie
- Jak zacząć odchudzanie cz2 - planowanie
- Jak zacząć odchudzanie cz3 - przygotowania
- Jak zacząć odchudzanie cz4 - jak wytrzymać na diecie
- Bilans energetyczny - główna zasada odchudzania
- Picie wody podczas odchudzania
- Ćwiczenia są niezbędne podczas odchudzania
- Biegam aby schudnąć
- Jak zacząć bieganie - stuprocentowa metoda na sukces
- Odchudzanie wymaga ćwiczeń aerobowych i anaerobowych
- Dlaczego notatnik pomaga w odchudzaniu
- Oto dlaczego trzeba jeść często i mało
- Sen jest niezbędny podczas odchudzania
- Co zrobić gdy dałeś plamę w odchudzaniu
- 100 powodów żeby schudnąć
Gratuluję wyniku. Ciężko z tym niepodjadaniem, nie? Ale mysli o sukni numer 1 będą cię motywowały.
Super, że waga spada. Wydrukuj zdjęcie sukni i powieś na lodówce. Na mnie działają takie metody.
dzięki dziewczyny :) Bazylka, tak myślałam z\ tym drukowaniem, ale suknia ma być niespodzianka dla mojego przyszłego :) więc zostaje mi tylko intensywne myslenie o niej :) pozdrawiam Was serdecznie
Witaj Puma :)
Gratuluje spadku wagi ;) Jakby nie patrzec masz 9 miesiecy do ślubu i jestem pewna że CI sie uda! Bardzo sie ciesze ze ktos podpiera sie cytatem z mojego blogu "Ponieważ nie ma punktów za drugie miejsce" on dał mi sile i jezeli uda mi sie wytrwac ( chce do czerwa 2012 miec upragnioną sylwetke) to sobie na urodziny wytatuluje ten cytat bo dzieki niemu stalo sie wiele pozytywnych rzeczy w moim zyciu! :)
Będe do Ciebie zaglądać i czytać jak Ci idzie :)
Tylko nie przerywaj relacji bo ten blog naprawde wiele daje i jest wiele fantastycznych osób na nim :)
Powodzenia!: )
Pumka...
wielkie gratulacje
ja mimo że stara baba jestem 3 lata temu wychodziłam za mąż ( 2 raz)
i próbowałam się odchudzać, co oczywiście nie wyszło mi ... więc poszłam w sukience jakiej musiałam, a i tak była ładna :D
wtedy jeszcze ważyłam mniej niż teraz...
Dasz radę kochana ja w to wierzę
****************************
Cel uświęca środki