słodyczowy detox naprawdę działa!
Autor
Chcę się podzielić doswiadczalnym i namacalnym faktem autentycznym ! Nie jedzenie słodyczy powoduje brak na nie ochoty! Jestem na mojej nowej próbie drugi tydzień, ścigam sie z Juką która lepiej wypadnie 20.05.2011(mam nadzieję, że w tej konkurencji będą same wygrane) i odkryłam COŚ niesamowitego. Mianowicie, złamałam się w tym czasie dwa razy a wszystko za sprawą "jednej kosteczki" - czyli przyzwolenia na maleńką słodycz. I wtedy pozamiatane, juz nie możesz się opamiętać. Natomiast kiedy nie ruszam tej jednej kosteczki wtedy idę dalej, dumna i silna realizuję zdrowy plan. Tym odkryciem chciałam się pochwalić, bo zawsze myslałam, że nic się nie stanie kiedy zjem coś małego w ramach bilansu kalorycznego - w moim przypadku to bzdura, wystarczy, że mój mózg dostanie mały kawałek czegoś - od razu zmienia się w potwora ciasteczkowego i nie mam wtedy szans. tak więc nie ruszam słodkiego i brnę do przodu!
Komentarze
Dodaj komentarz
Main menu
Najważniejsze artykuły
- Jak zacząć odchudzanie cz1 - nastawienie
- Jak zacząć odchudzanie cz2 - planowanie
- Jak zacząć odchudzanie cz3 - przygotowania
- Jak zacząć odchudzanie cz4 - jak wytrzymać na diecie
- Bilans energetyczny - główna zasada odchudzania
- Picie wody podczas odchudzania
- Ćwiczenia są niezbędne podczas odchudzania
- Biegam aby schudnąć
- Jak zacząć bieganie - stuprocentowa metoda na sukces
- Odchudzanie wymaga ćwiczeń aerobowych i anaerobowych
- Dlaczego notatnik pomaga w odchudzaniu
- Oto dlaczego trzeba jeść często i mało
- Sen jest niezbędny podczas odchudzania
- Co zrobić gdy dałeś plamę w odchudzaniu
- 100 powodów żeby schudnąć
Popieram,
ja rónież mam gluko-detox :) Zero cukru. Jak spróbowałam posłodzić kawę - wsypałam 10 "ziarenek" cukru - to była słodka jak nigdy ! To niesamowite. Poza tym w podświadomości jest zakodowane, że nie jem żadnych słodyczy i nie zaczynam medytować czy jedną kostkę czekolady a może 2 batoniki, to jescze nie będzie tragedia. Poprostu przestaje się myśleć o słodyczach.
Pozdrawiam
Racja im mniej cukru tym mniejsze na nie zapotrzebowanie:)
Ja też się z tym zgodzę, nie można sobie pozwolić nawet na małą kosteczkę.Ale jak się bronić jak się czuje zapach słodyczy czyli ciasteczek, tu trzeba samozaparcia i determinacji. Pozdrawiam.
od zawsze słodziłam kawe i herbatę, ale od 8 miesięcy już tego nie robię (ze wzlędów oczywistych) i dziś nie potrzbuję do tych napojów ani zarenka cuku, bo jest mi za słodko, jestem w szoku, bo nie myślałam , ze będę mogła wypić kawę bez cukru z takim smakiem jak kiedyś z cukrem
to działa
niestety jeszcze na dobre nie zrezygnowałam ze słodyczy jako takich- i to nie daje mi spać po nocach :(