Kilka poprawek
Autor
Niestety zaufanie mojemu ciału nie zupełnie mi wychodzi. Cały czas mam ochotę jeść. Najchętniej słodycze, ale często chodzi o samą czynność, byle tylko cokolwiek. Za kazdym razem mówię sobie, ze jak już mam to zjeśc, to zjem to bardzo, bardzo wolno, ale nie wiedzieć czemyu nic z tego nie wychodzi. Dlatego wracam do starego, sprawdzonego sposobu czyli notesu- będę notować, co zjadłam i jak szybko( bez kalorii i bez wagi produktów)- po prostu po to, żeby wiedziec, co jem, bo ostatnio często zjadam coś tak szybko i w takim zamysleniu, że nawet o tym nie pamiętam.
Jeżeli choszi o ruch to jest w porządku.Dalej trenuje karate( trochę mi smutno, że koleżanka, która trenuje razem ze mna chudnie w oczach, a ja nic:(. Chciałabym trochę więcej gimnastykowac się w domu.
Komentarze
Dodaj komentarz
Main menu
Najważniejsze artykuły
- Jak zacząć odchudzanie cz1 - nastawienie
- Jak zacząć odchudzanie cz2 - planowanie
- Jak zacząć odchudzanie cz3 - przygotowania
- Jak zacząć odchudzanie cz4 - jak wytrzymać na diecie
- Bilans energetyczny - główna zasada odchudzania
- Picie wody podczas odchudzania
- Ćwiczenia są niezbędne podczas odchudzania
- Biegam aby schudnąć
- Jak zacząć bieganie - stuprocentowa metoda na sukces
- Odchudzanie wymaga ćwiczeń aerobowych i anaerobowych
- Dlaczego notatnik pomaga w odchudzaniu
- Oto dlaczego trzeba jeść często i mało
- Sen jest niezbędny podczas odchudzania
- Co zrobić gdy dałeś plamę w odchudzaniu
- 100 powodów żeby schudnąć
Może na początek wprowadź do posiłków więcej warzyw i owoców. Nawet w formie surówek. Wówczas trzeba trochę się nachrupać. A poza tym notes jest rzeczywiście niezawodny. Ja w notesiku wprowadziłam jeszcze podkreślenie na czerwono tych rzeczy, których nie powinnam zjeść. Jak przeglądam wstecz to widać ile nagrzeszyłam. Teraz jest już tego coraz mniej a zadowolenie większe :) Powodzenia
dzięki:) jednak wpisuje kalorie tak mniej więcej, bo to w sumie nawet mi się podoba
Z kolei gdy mi do głowy przychodzi myśl "hm, może by tu coś zjeść", kiedy w ogóle nie powinna, np 30min po posiłku, zaczynam żuć gumę. Niektórzy ludzie mówią, że bardziej im się chce jeść po gumie, nie wiem, ja tak nie mam. Jakieś inne spostrzeżenia?