dumna

Autor

dumna

Dawno nic nie pisałam bo i nie było się czym chwalić niestety. No może tylko tym, że ubrania zrobiły się jakby nieco luźniejsze :) Ale dziś jestem z siebie taka dumna, że aż muszę to powiedzieć całemu światu:) A więc dziś udało mi się przebiec dokładnie 750 m (kocham google maps:D ). Może ktoś w tym miejscu zrobi wieeelkie oczy i pomyśli: czym tu się chwalić? Ale to było moje pierwsze 750m przebiegnięte bez przerwy na marsz i bez zadyszki! A dla mnie astmatyczki, to wielki wyczyn. Miałam ochotę sprawdzić czy dam rade kolejne 750m ale jak to ktoś mądry powiedział: nadgorliwość gorsza od faszyzmu i wolałabym jutro nie mieć zakwasów, zwłaszcza w okolicach achillesów bo to boli jak cholera.... W każdym razie chciałam się pochwalić :) Po dwóch tygodniach lepszych i gorszych dni w trzymaniu diety dziś wreszcie miałam jakiś przyjemny poranek:)

Komentarze

no Brawo :):) Oklaski :) Małymi kroczkami a do przodu :):) :)

"Przy wysokiej insulinie nadwaga nie zginie" :):):)

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.