Kilka świeżych pomysłów

Kilka świeżych pomysłów

Chcecie powrócić do odchudzania, a może chcecie zabrać się za siebie po raz pierwszy? Zależy Wam na osiągnięciu odpowiednich rezultatów i szukacie nowych porad?

Dietetycy cały czas pracują nad nowymi sposobami na efektywne odchudzanie i raz na jakiś czas pojawia się pomysł wart wypróbowania. Poniżej przedstawiam Wam kilka świeżych pomysłów na odchudzanie – możliwe, że niektóre już znacie, ale z pewnością warto je wypróbować:

Trzymaj zapas mrożonych warzyw

Oczywiście świeże warzywa są o wiele smaczniejsze, mają też bez wątpienia więcej składników odżywczych, ale kiedy mamy umyć i obrać marchewkę lub umyć i pokroić cukinię, najczęściej wygrywa z nami lenistwo i myślimy sobie – za dużo zawracania gitary. Następnie sięgamy po paczkę chrupków i nimi zaspokajamy małe pragnienie głodu.

Żeby ułatwić sobie sprawę dobrze jest trzymać w zamrażarce zapas mrożonych warzyw, które są już obrane i posiekane, gotowe do podsmażenia, zagotowania lub podgrzania w mikrofalówce. W ten sposób wygrywamy z własnym lenistwem, a także zwiększamy ilość zjadanych warzyw. Dobrze jest ugotować od razu całą paczkę i część wstawić do lodówki – można je potem dodać do sałatki lub podgryzać w ramach przekąski między posiłkami.

Przygotuj imprezowy talerz przekąsek

Kiedy mamy już odpowiednią ilość warzyw (świeżych lub mrożonych), możemy przygotować tackę z siekanymi warzywami i niskokalorycznym dipem, taką jaką wystawiamy podczas imprez dla siebie oraz gości również dbających o dietę. Różnica jest taka, że tym razem tacka jest tylko dla nas i dla tych członków naszej rodziny, którzy tak samo jak my wolą podgryzać marchewkę niż ptasie mleczko.

Według badań jemy więcej, kiedy jedzenie jest w zasięgu ręki i nie trzeba go przygotowywać, dlatego tacka warzyw w lodówce to świetna rzecz – zasłania kaloryczne rzeczy z tyłu lodówki i sięgamy po nią częściej.

Polub wegetariańskie potrawy

Powinno się częściej sięgać po wegetariańskie potrawy – wegetarianie z reguły ważą mniej niż osoby jadające na co dzień mięso (mają na to wpływ m.in. rośliny strączkowe, w dużych ilościach występujące w daniach wegetariańskich).

Różne wegetariańskie oraz orientalne potrawy bezmięsne to świetny sposób na urozmaicenie diety podczas odchudzania – trzeba jednak uważać na sosy i unikać tych tłustych i kalorycznych.

Jedz więcej zup

Zupy pozwalają nam się najeść bez przyjmowania dużej ilości kalorii – są świetnym narzędziem do walki z nadwagą. Obiad zaczynajmy od zupy, ponieważ jemy ją powoli i szybciej czujemy nasycenie, więc kiedy dochodzi do drugiego dania, zjadamy mniej.

Dobrym pomysłem jest też jedzenie tylko zupy w ramach obiadu co drugi, trzeci dzień.

Mierz czas trwania posiłku

Należy jeść powoli i tego muszą nauczyć się wszystkie osoby zamierzające się odchudzać – nastawienie stopera na 15 minut i brak pośpiechu podczas posiłku to dobra metoda.

Delektujmy się jedzeniem, ponieważ takie jedzenie posiłków to przyjemność z jedzenia mniejszych porcji. Kiedy jemy szybko, do mózgu nie dociera informacja o byciu sytym, przez co zjadamy więcej niż potrzebujemy.

Używaj mniejszego talerza

Im większy talerz, tym więcej jemy – specjaliści są co do tego jednomyślni. Kiedy talerz jest większy, większe jest też prawdopodobieństwo, że nie tylko zjemy wszystko co na nim położyliśmy, ale również sięgniemy po dokładkę. Powinno nakładać się mniej na mniejszy talerz i przyzwyczaić do mniejszych porcji.

Małych talerzy powinniśmy używać do obiadu, zaś większych do nakładania sałatek i owoców.

Po słodycze wychodź z domu

Ogromną bolączką wielu osób na diecie jest zakaz jedzenia słodyczy – często nie udaje się nam utrzymać od nich z daleka. Nie trzeba kompletnie odstawiać słodyczy, ale z całą pewnością trzeba ich ilość zredukować do minimum. Dlatego kiedy nachodzi nas ochota na coś słodkiego i możemy sobie pozwolić od czasu do czasu na jakiegoś batona, lepiej nie trzymać ich zapasu w domu.

Dobrze jest wyjść z domu i przejść się po pączka, mrożony jogurt albo lizaka – najlepiej też wybrać sklep dalej od domu, żeby pospacerować chociaż 15 minut. Poza tym istnieje duże prawdopodobieństwo, że im dalej do sklepu mamy, tym mniej będzie chciało nam się fatygować i w ten sposób jeszcze bardziej ograniczymy ilość spożywanych słodyczy.

Śpij dłużej

Według badania przeprowadzonego na Uniwersytecie Michigan, godzina snu dłużej w ciągu nocy może spowodować zgubienie ponad 6 kilogramów w skali roku. Dla każdej osoby wyniki bywają inne, jednak pewne jest, że kiedy jesteśmy pozbawieni odpowiedniej ilości snu, jesteśmy bardziej zmęczeni i przez to bardzo głodni, więc jemy więcej w ciągu dnia.

Im lepiej wyspani jesteśmy, tym mamy więcej energii i nie potrzbujemy dodawać jej sobie za pomocą jedzenia.

Komentarze

Witam. Jestem na diecie już 5 tygodni (co jak na mnie ejst bardzo dlugo) i dzisiejszy dzien byl okropny. Najadłam się słodyczy i do tego kilka kawalków tortu. Jestem na siebie taka zła, że szok. Boję się, ze jutro nie wrócę do diety. A było już tak dobrze... No, ale cóż. wezmę sobie twoje słowa do serca i będę częściej jadła zupy, ponieważ jak dotąd raczej nie znajdowały się one w moim jadłospisie. :) Co do warzyw, to jest problem. Za bardzo za nimi nie przepadam. Po prostu, jakoś tak, no... nie lubię. Stokroć wolę owoce. Chociaż wiem, ze niektóre zawierają sporo cukru (fruktozy).

No nic. Trzymaj z amnei kciuki. Waga pokazuje o 4 kilo mniej, wiec mam nadzieję, iz jutro w pelni sił, nei dam się pokusom. :)

Witaj :) Chwile kryzysu podczas odchudzania zdarzają się często - nie poddawaj się tylko dlatego, że raz na jakiś czas zdarzy Ci się zjeść coś, czego jeść nie powinnaś. Po takiej chwili zaniedbania następnego dnia wróć do diety jakby nic się nie stało i staraj się więcej nie powtórzyć tego samego błędu :)

Co do warzyw to naprawdę da się je polubić, albo chociaż postarać się je przygotowywać tak, żeby bardziej odpowiadały naszym gustom - zapraszam do przeczytania tego artykułu na temat warzyw.

Cześć :)

A ja chcialam się pochwalić, że od początku mojej diety (już całe 3 miesiące za mną) nie uległam żadnej pokusie :D jak do tej pory nie złamałam się i nie ruszyłam cheba, makaronu, ziemniaków, słodkiego, żadnych pierogów ruskich, nalesników itp., fast foodów oraz nie wypiłam  nawet łyka napoju gazowanego! Sama nie wiem skąd we mnie tyle siły :)   A co do warzyw to się z Tobą Grzegorzu zgadzam w 100% :) Każdy może znaleźć coś dla siebie..  Ja mam bzika np. na punkcie rzodkiewek, jeszcze jak są takie ostre... kupuję zawsze kilka pęczków i nic mi więcej nie potrzeba ;))) 

p.s Grzegorzu, chciałam się poradzić odnośnie ćwiczeń, ale nie wiem czy mogę? 

Pozdrawiam, Chocolate

No to gratuluję Czekoladko silnej woli. Ile waga Ci spadła? Co do warzyw. Właśnie chrupię słodką marchewkę. Kupiłam w biedronce, już umyta i to dla mnie jest super, bo strasznie nie lubię myć i obierać marchewek.

Hej :)

Po trzech miesiącach waga pokazała 15 kg mniej :) Jestem bardzo zadowolona bo naprawdę nie głoduję :) W pewnym momencie waga się zatrzymała, ale po jakimś czasie znowu zaczęło spadać :) A ja uwielbiam chrupać ogórki i rzodkiewki ;)

Pozdrawiam, Chocolate

WITAJCIE

....szukałam czegoś odpowiedniego dla siebie aby schudnąć 3 lata temu urodziłam córeczkę w ciąży przytyłam 43kg zostało mi jeszcze 13kg do zgubienia ale już nic na mnie nie działa ,ostatnio ciągle mam zachcianki i do tego teraz te długie wieczory .

Proszę o napisanie przykładowego menu jeśli to nie problem.

Chocolate-Gratuluję:)

Bardzo fajne to wszystko :) Pomysłowe z tym niechomikowaniem słodyczy, coby po nie wyjść - zgubić trochę kalorii :D ale w sumie u mnie to i tak by niewiele dało - jedyne po czym chudnę to acetomale na przyspieszenie spalania kalorii. cała reszta jak spacerki, ćwiczenia, unikanie stresu... to tylko miły dodatek ^^

Komentuj

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.