Bieganie nawet da się lubić - podsumowanie 3 tygodnia

Autor

Jak widać kontuzja pleców pokrzyżowała moje plany biegowe. Nie udało się też wprowadzić wszystkich postawionych celów w życie. No nic, nie w tym tygodniu to może w następnym. Powoli się wszystko ogarnie. Stanowczo za wiele słodyczy  - nerwy w tygodniu i słodycze idą w ruch. Cholernie brak mi biegania, które mnie odrestaurowuje i poprawia humor. ;[

 

Podsumowanie tygodnia:

  • Łącznie w tym tygodniu przebiegłem: 9,44 km

  • Czas biegania: 56 minut

  • Waga: -1,9 kg

 

Cele osiągnięte:

  • jak się uda ustabilizować wagę na 79 kg

  • koniec z jedzeniem z budek

 

Cele na następny  tydzień:

  • zmienić godzinę obiado kolacji

  • jak się uda ustabilizować wagę na 78 kg

  • koniec z jedzeniem z budek

  • słodycze do zera

  • więcej biegać 

  • powolne jedzenie posiłków  (09.07.2012)

Komentarze

Nie wierze, że to mówie  - ale masz racje - bieganie można polubić :) 

Ja, co prawda, biegam na bieżni - ale i tak jestem zadowolona ze swoich postępów :) 

Waga -1,9 / tydz?

Super - jak dla mnie :) 

Pozdrawiam

WOW Gratujuję spadku!!!

Dzięki dzięki, pozdrawiam.

___________________

Czy warto „zdobywać góry” i ambitnie dążyć do celu?...  Zdecydowanie tak!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.