Pierwsza spowiedz

Autor

No wiec tak jak przypuszczalam dzisiejszy dzien jest spalony: mama zrobila czekolade swojska dla mojej corci na urodziny i mozna bylo ( ale przeciez ktos musi) wyjesc z garnka. Uwiebiam czekolade swojska, szczegolnie swieza....

Jutro sprubuje drugi raz, ale tak jak wczesniej zaznaczylam, raczej bedzie to wtorek.

Komentarze

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.