24.01.2015 Przemyślenia

Autor

24.01.2015 Przemyślenia
Przychodzi taki dzień, kiedy trening nie jest obowiązkiem a przyjemnością, nagrodą. Efekty ciężkiej pracy to satysfakcja. Chciałabym, aby każdy z was widział w lustrze takiego siebie, jakim chciałby być. Czasem zbyt bardzo siebie krytykujemy, widzimy 'wady', które dostrzegamy tylko my. W okresie dorastania przytyłam do 70 kg (ważyłam prawie 10 kg więcej niż ważę teraz). Pojawiły się na mojej skórze rozstępy, które stały się dla mnie problemem wtedy, gdy ktoś mi je wytknął palcem. Dosłownie "zawalił się cały mój świat". Teraz są one prawie niedostrzegalne. Dziś czuję się ze sobą dobrze, choć wiem, że mam jeszcze przed sobą sporo pracy. Poprawił się stan mojego zdrowia, mam jędrne ciało i mogę cieszyć się zarysem mięśni na brzuchu. Mam przed sobą cel, do którego uparcie dążę, bo wiem, że warto. WARTO DBAĆ O SWOJE MARZENIA I DĄŻYĆ DO TEGO, ABY BYĆ NAJLEPSZĄ WERSJĄ SAMEGO SIEBIE. 

Trening - 2h 

 smiley

 

Komentarze

Podziwiam

Zazdroszczę

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.