Dzień dwudziesty siódmy

Autor

śniadanie: 2 plasterki wędliny + jeden pomidor

Obiad: zupa z ugotowanych warzyw mrożonych i z kawałkami gotowanego mięsa wołowego

Kolacja: jogurt zbożowy

Komentarze

Jak robisz taką zupę? Czym doprawiasz? :)

wiesz co to akurat moja mama robiła.... miej więcej tak, kroisz w kostkę wołowinę, wrzucasz do garnka z wodą i gotujesz. jak mięso jest miękkie dorzucasz takie warzywa mrożone, chyba nazywa się leczo. i przyprawiasz wg smaku. u mnie akurat była ta zupka troche ostrawa... ale ogólnie smaczna :) polecam

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.