Witajcie :)
Autor
No to jak w temacie - witajcie :)
Od 28/01/2013 się odchudzam. Dietą i rowerem - rower co drugi dzień, dieta ostra, ale skuteczna.
Postanowiłam założyć tutaj konto, żeby dzielić się z innymi w podobenj sytuacji przemyśleniami, radami etc.
W swoim życiu schudłam już 10 kilogramów, ale było to od września do listopada/grudnia 2012. Przy wzroście 164 cm ważyłam 72 kg. Teraz ważę ok. 62-63 kg, a chciałabym ok. 52-55.;D
Moja dieta nie jest drastyczna, ale potrzeba mi było sporo silnej woli.
1. Śniadanie - owsianka z miodem, zielona herbata. Jest smaczne, moim zdaniem zdrowe, jestem po niej najedzona nawet 3-4 godziny.
2. II śniadanie - jabłko/banan/2 jabłka/mandarynka/inny owoc.
3. Obiad - to co aktualnie jest, na ogół jakieś mięso + minimum ziemniaków/makaronu + ogórek/pomidor.
4. (Czasami) podwieczorek - owoc.
5. Kolacja - sałatka (pomidor, ogórek, ogórek kiszony, sałata, sól, pieprz).
Plus co drugi dzień rower. Jestem naprawdę zawzięta i obiecałam sobie, że muszę schudnąć. Po prostu, muszę. Koniec mojego bycia kulą!
Komentarze
Dodaj komentarz
Main menu
Najważniejsze artykuły
- Jak zacząć odchudzanie cz1 - nastawienie
- Jak zacząć odchudzanie cz2 - planowanie
- Jak zacząć odchudzanie cz3 - przygotowania
- Jak zacząć odchudzanie cz4 - jak wytrzymać na diecie
- Bilans energetyczny - główna zasada odchudzania
- Picie wody podczas odchudzania
- Ćwiczenia są niezbędne podczas odchudzania
- Biegam aby schudnąć
- Jak zacząć bieganie - stuprocentowa metoda na sukces
- Odchudzanie wymaga ćwiczeń aerobowych i anaerobowych
- Dlaczego notatnik pomaga w odchudzaniu
- Oto dlaczego trzeba jeść często i mało
- Sen jest niezbędny podczas odchudzania
- Co zrobić gdy dałeś plamę w odchudzaniu
- 100 powodów żeby schudnąć
Hej, bardzo dobre nastawienie, oby wystarczyło ci determinacji do zrealizowania zamierzonego celu. Ja również bardzo się staram nie ustawać w wysiłkach odchudzających, ale to teraz wygląda trochę jak dmuchanie w dziurawą dętkę - muszę mocno się starać, by to co robię nadal wyglądało na dietę. Jak ci się jeździ rowerem po śniegu i błocie? Uwielbiam rower, ale poczekam na wiosnę.
Jeżdżę stacjonarnym. Faktycznie, to zabrzmiało jakbym jeździła na dworze. Powiem szczerze że sporty na dworze mnie lekko mówiąc przerażają - bez względu na porę roku. Po prostu jakoś tak. Nie umiem. Wolę rower w domu.
Witam witam i podziwiam :) Ja również na rowerku stacjonarnym śmigam ale codziennie po 90 minut :P Do tego brzuszki po 200 abo 300szt zależy od dnia :P