romantyczny aczkolwiek kaloryczny wieczór

Autor

romantyczny aczkolwiek kaloryczny wieczór

Jak to zrobić żeby urządzić romantyczny wieczór i nie skonsumować przy tym zbyt dużej ilości kcal??
Samo wino to ogrom!
No ale nic, nie przejmuję się, bo przecież biegam, ćwiczę, jem zdrowo więc jedno wino to nic takiego. Zazwyczaj piłam i nie uprawiałam żadnej aktywności typu bieganie. Teraz jestem spokojna, wiem że to wszystko co zmieniłam z moim sposobie odżywiania i ogólnie życia zaowocuje mimo moich potknięć :)

A propos wieczoru to oczywiście było cudownie jak zawsze z moim B. :)

Dzisiejsze menu:
10:00 Owsianka z 1/2 jogurtu naturalnego rodzinkami i bananem = ok 300 kcal
14:00 Kania smażona i panierowana ale wymyślę sposób żeby nie była za bardzo kaloryczna, warzywa grillowane (cukinia, papryka, cebulka) warzywa świeże (ogórek zielony, kwaszony, pomidor, rzodkiewka, oliwki) = postaram się nie przekroczyć 400 kcal
17:00 Po bieganiu: banan, kiwi/arbuz kiwi jogurt naturalny/lód = ok 100/200 kcal w zależności czy z lodem czy jogurtem

Może spacer z B. ok 18

20:00 2 kromki chleba pełnoziarnistego z pastą rybną pomidorem, ogórkiem, rzodkiewką, ogórkiem kwaszonym, oliwkami

Ćwiczenia: bieganie 2 min biegu, 3 min marszu x 5 może jeszcze coś ale nie wiem czy znajdę czas i siłę :)

Komentarze

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.