Efekt jo-jo to kwestia hormonów?

Najnowszy news ze świata medycyny naukowej sugeruje, że powodem efektu jo-jo może nie być brak silnej woli. Eksperci twierdzą, że hormony odpowiedzialne za regulację apetytu mogą być przyczyną ponownego tycia po skutecznej diecie.

Zmiany w hormonach

W trakcie badania 50 osób otyłych oraz osób z nadwagą przeszło na niskokaloryczną dietę na czas 10 tygodni. Prowadzący badanie naukowcy zbadali poziomy kluczowych hormonów biorących udział w kontrolowaniu apetytu zanim rozpoczęła się dieta, po ukończeniu diety oraz po raz ostatni 62 tygodnie później.

Odkryli oni, że zmiany w hormonach przesuwają się w stronę niezaspokojonego apetytu i ponownego przybierania na wadze.

Grelina i Leptyna

Grelina to hormon, który każe nam jeść, zaś Leptyna każe przestać jeść. Kiedy poziom Greliny jest większy od poziomu Leptyny, przybieramy znowu na wadze. Spadek poziomu innych hormonów również wpływa na ponowne tycie po spadku wagi. Z punktu widzenia ewolucji zmiany zachodzące po utracie wagi są dla nas dobre – pozwalają uniknąć głodówki kiedy ciężko jest o pożywienie. Ten same zmiany zachodzące w świecie bogatym w wysokokaloryczne jedzenie oraz niewielką aktywność fizyczną powodują efekt jo-jo po skończeniu odchudzania.

„Nasze odkrycie wyjaśnia dlaczego większość ludzi po udanej diecie ma problemy z utrzymaniem pożądanej wagi” - mówi doktor Joseph Proietto, jeden z naukowców zaangażowanych w projekt. „Nie oznacza to, że nie da się uniknąć efektu jo-jo, ale opublikowane dowody wyraźnie pokazują, że większość ludzi w ciągu pięciu lat od diety z powrotem przybrała na wadze” - dodaje.

Tradycyjne metody pilnowania wagi

Farmaceuci pracują nad stworzeniem leków regulujących opisywane zmiany hormonalne. „Dopóki nie będziemy mieć środków pozwalających tłumić apetyt, które są bezpieczne na dłuższą metę, musimy trzymać się tradycyjnych metod pozwalających pilnować wagi. Te metody to m.in. regularne sprawdzanie mierzenie wagi, jedzenie śniadania, regularne ćwiczenia fizyczne – co najmniej godzina dziennie, dieta nisko-tłuszczowa” - mówi Proietto.

Badanie opublikowano w „New England Journal of Medicine”.