Nie jest źle, ale mogłoby być lepiej

Autor

Pierwsze dni zawsze najgorsze...

Minęły pierwsze cztery dni odchudzania. Na razie daję radę, to znaczy nie jem zakazanych produktów, regularnie ćwiczę i nie wyobrażam sobie, żeby to się miało zmienić. Myślałam, że te pierwsze dni będą najgorsze, a ja rano wstając z łóżka, a raczej się zwlekając myślę sobie "jest dobrze".

Drakońska dieta...

... wcale nie. Jem normalnie, ale mniejsze porcje, o regularnych porach i unikam słodyczy. Oprócz tego piję dużo wody.

Jeszcze się nie ważyłam, postanowiłam to robić raz w tygodniu.

Nauczyłam się, że chcieć to móc... Jestem z siebie dumna :)

Komentarze

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.