Taktyka utrzymania wagi

Autor

Gdy już mamy za sobą ten najtrudniejszy okres, czyli zrzucenie naszej nadwagi, przychodzi czas jej utrzymywania, ciągłej kontroli aby kolejny raz nie przytyć. Nie należy to do rzeczy najtrudniejszych, ale do najłatwiejszych także nie należy. Utrzymanie wagi po kuracji odchudzającej wymaga jednak trochę wysiłku. I jak w każdym przypadku psychika oraz odpowiednie nastawienie odgrywają główną rolę. Włączając do tego wysiłek fizyczny, ale już nie tak intensywny jak podczas naszego odchudzania się.

1. Jedz mniej, jednak częściej.

Podczas diety jemy mniej, a ilość spożywanego jedzenia jest wprost proporcjonalna do jego jakości. Oczywistym jest, że podczas tego magicznego okresu nie mogliśmy sobie pozwolić na dania typu pizza czy jakiś inny specjał, tym razem domowy - kotlet schabowy.Wspomniałem o psychice i jej nadrzędnej roli. Nastawienie psychiczne jest na prawdę bardzo ważne, bo jeśli mamy tą świadomość, że nie chcemy ponownie utyć a w naszej pamięci utrzymuje się okres otyłości, będziemy się wzorowo kontrolować. Będziesz bardzo dobrze wiedzieć o czym mowa jeżeli sam schudłeś.

  • Śniadanie zaczynaj zazwyczaj o 9 rano. I wbrew powszechnej teorii nie objadaj się nim do syta. Powinno być ono lekkie.
  • Drugi posiłek zjedz o 11 przed południem, niech to będzie skromny posiłek. Na przykład kromka chleba z nisko kalorycznymi dodatkami popita szklanką maślanki.
  • Trzeci posiłek zjedz o godzinie 13 po południu. Podobnie jak posiłek numer dwa powinien być skromny. Może to być mała porcja sałatki składającej się z pomidorów, ogórków oraz czosnku. Pamiętaj, że czosnek jest naturalnym antybiotykiem i jego regularne spożywanie uodporni cię!
  • Czwartym posiłkiem niech będzie obiad. Zjedz go około godziny 15:30, i także nie jadaj go do syta! Trzymaj się z daleka od rzeczy smażonych, tego typu potraw wystrzegaj się jak ognia piekielnego.
  • I piąty, ostatni posiłek. Zjedz go nawet przed snem. Posiłkiem tym powinien być jakiś owoc.

2. Ruch to podstawa.

O ruchu nie wolno ci zapomnieć. Zapomnienie o nim jest porównywalnie tym samym co spoczęcie na laurach. Codziennie biegaj od 40 minut nawet do godziny. Co jakiś czas zwiększając dystans czasowy. Nie odmawiaj sobie także pieszych wypraw. Nawet jeżeli masz skoczyć do miasta, nie korzystaj z usług komunikacji miejskiej czy samochodu, wybierz rower lub pieszy spacer, każda forma ruchu to samo zdrowie. Korzystaj także z siłowni, nawet dwie wizyty tygodniowo wystarczą, a w dniach nie treningowych biegaj. Nawet praca koło domu pomoże ci w utrzymaniu wagi.

3. Czy można sobie pofolgować?

Od razu odpowiem na pytanie: jeżeli schudliśmy i obecnie utrzymujemy wagę to raz na jakiś czas można sobie pofolgować bez wyrzutów sumienia. Nawet z alkoholem. Tylko uważaj aby nie zatracić się, bo przytyć jest na prawdę łatwo i szybko. 

źródło: mój blog http://dieta-balona.blogspot.com/

Komentarze

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.