Kryzys :(

Autor

Ratunku! Przechodzę kryzys, dojadam, łapię byle co , nieraz po dzieciach słodkie itp dziś to już z godzinami się pogubiłam  :( nie radzę sobie ze sobą i z tymi cholernymi pokusaami, chęcią dojadania...

zaczęło się to jak spędzałam dużo czau na dworze, przychodziłam głodna  jak wilk, nim sobie coś przygotowałam to zjadłam a to resztki seven deysa (a to bomba kaloryczna ) a to jakis owoc, cukierka itd...

 

chcę się odchudzać, bo widzę efekty,ale nie moge sobie poradzić :(

 

niech mnie ktoś zrypie albo coś,żebym stanęła na nogii!

Komentarze

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.