Dzień 4-ty
Autor
Dzisiejszy dzień również w miarę udany. Spożyłam 1054 kcal.
Śniadanie: kromka chleba gracham, plasterek polędwicy i pomidor
2 śniadanie: bułka grahamka z sałatą, plasterkiem szynki, pomidorem i oliwkami (mniam!)
Obiad: 2 ziemniaki i jajko sadzone, ogórek konserwowy
Podwieczorek: 2 gofry domowej roboty z dżemem
Kolacja: pomarańcza
Cieszę się, że wpadłam na pomysł zrobienia domowych gofrów. To naprawdę super alternatywa kiedy ma się ochotę na coś słodkiego, ponieważ są zdecydowanie mniej kaloryczne niż typowe słodycze. Kupiłam też paczkę zwykłych biszkoptów "na zaś" - 2 albo 3 sztuki zaspokoją mój głód słodkościowy, a jedna sztuka ma 11 kcal! :-)
Moje dzisiejsze ćwiczenia to typowo 45 minut z Mel B i (tak jak wczoraj) 50 brzuszków. W miarę upływu czasu mam zamiar dodawać po 10.
Jestem z siebie dumna. Zauważam, że zaczynam wyrabiać sobie samodyscyplinę. Nie sięgam po rzeczy kaloryczne, staram się zastąpić je raczej czymś lżejszym. Najważniejsze chyba, że wciąż mam masę zapału do pracy nad sobą :-)
Dodaj komentarz
Main menu
Najważniejsze artykuły
- Jak zacząć odchudzanie cz1 - nastawienie
- Jak zacząć odchudzanie cz2 - planowanie
- Jak zacząć odchudzanie cz3 - przygotowania
- Jak zacząć odchudzanie cz4 - jak wytrzymać na diecie
- Bilans energetyczny - główna zasada odchudzania
- Picie wody podczas odchudzania
- Ćwiczenia są niezbędne podczas odchudzania
- Biegam aby schudnąć
- Jak zacząć bieganie - stuprocentowa metoda na sukces
- Odchudzanie wymaga ćwiczeń aerobowych i anaerobowych
- Dlaczego notatnik pomaga w odchudzaniu
- Oto dlaczego trzeba jeść często i mało
- Sen jest niezbędny podczas odchudzania
- Co zrobić gdy dałeś plamę w odchudzaniu
- 100 powodów żeby schudnąć
Komentarze