Dzień 1

Autor

Pierwszy dzień dobiega końca.

Jak sie czuje?

Rano idąc do pracy czułam sie świetnie gdyż już wczoraj wieczore nie napchałam sie jedzeniem jak to zwykle bywa. Był mi lekko, kurtka jakby mniej opięta na brzuchu. Pomyślałam sobie żę musi sie udać tym razem. W końcu to moje ostatnie podejśćie do odchudzania. Koledzy z pracy ciągneli mnie na piwo ale miałam świetną wymówkę gdyż dostałam okresu i po prostu powiedziałam żę źle się czuję. 

Moje menu dzisiejsze:

9:00 Owsianka na mleku

12;00 Brzoskwinia

15:00 3 kanapki na pieczywie chrupkim z lunch meat do tego surówka ze słoika w occie

17:00 1 paluszek batona Twix

18:15 Jajecznica + 2 kromki chrupkiego pieczywa

 

Komentarze

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.