na "zły" początek...

Autor

 

 CZas się opamiętać...  

 

Przy wzroście 176 ważę 68 kg - waga prawidlowa. Kiedyś było 66 - postanowiłam zaczać jeść racjonalnie - ZDROWO, schudłam do 61 kg i własnie w tej wadze czułam się rewelacyjnie. 

NIe chodzi o zrzucenie kg- o dietę bo dla kogoś o z powazną nadwagą to co pisze będzie smieszne. Chce się zacząć zdrowo odzywiać i to jest moja myśl przewodnia. Uwielbiam słodycze - ubóstwiam, żyć bez nich nie mogę ale jedncozesnie wiem, że prędzej czy później doprowadze się do ruiny... 

Kocham sport, ale jednoczesnie nie zawsze mam na to czas; studiuje dziennie, do tego pracuje w tygodniu, przez weekendy gram w zespole zajmującym sie oprawą imrpez okolicznościowych. MOja rpaca?  - sklep ogólnospozywczy! Na każdym kroku dostepne ciasta, cukierki, lody.... cięzko się ograniczyć. 

Choć naprawdę jestem szczupła, to jednak wiem, że mogłabym wyglądać jeszcze lepiej poprzez zdrowe odzywianie i aktywność fizyczną... 

Narazie się przygotowuję psychicznie, z dnia na dzień próbuje wprowadzić zmiany, ale wiem, że musze być cierpliwa. 

DZiesiejszy bilans? Jadłam regularnie ale też w tych posiłkach mozna było znaleźć cukierki, lody... 

20.16 - mam zamair dziś poćwiczyć. Uwielbiam sport i tym bardziej, nie mogę zrozumieć dlaczego tak się opuściłam w tej kwesti...

Będzie dobrze, wierzę w to...

Komentarze

Najtrudniej jest się zmobilizować później już wszystko idzie.;d Początkowo nie mogłam się zebrać żeby poćwiczyć a teraz nie wyobrażam sobie dnia bez ćwiczeń ;D Powodzenia!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.