Podsumowanie pierwszego miesiąca
Autor
Waga- 78,5kg (-4,5kg)
Biodra- 102cm (-4cm)
Talia- 87cm (-3cm)
Do wymarzonej wagi- 12,5kg.
Myślę,że to całkiem niezły wynik. Biorąc pod uwagę,że biegam i chodzę na basen dopiero od tygodnia, a wcześniej było tak zimno,że aż się z domu wychodzić nie chciało to nieźle. Mam nadzieje, że pozostałe kilogramy zgubie podobnie szybko.
Mój plan treningowy:
poniedziałek: 60 brzuszków, bieganie( na razie jest to 3km interwałami, nie jestem jeszcze w stanie biegać bez przerwy. )
Wtorek: 60 brzuszków, kurs tańca
Środa: 60 brzuszków, bieganie
Czwartek 60 brzuszków, basen (ok 500m)
Piątek: 60 brzuszków, bieganie
Sobota i niedziela brzuszki
Do tego wszędzie zamiast chodzić maszeruje. Zainstalowałam sobie w telefonie program do wyznaczania tras jakie przeszłam. W ciągu 5 dni przebyłam pieszo ok 30km i zrzuciłam 1661 kalorii. A to tylko w czasie gdy program był włączony. Chyba całkiem niezły wynik.
Komentarze
Dodaj komentarz
Main menu
Najważniejsze artykuły
- Jak zacząć odchudzanie cz1 - nastawienie
- Jak zacząć odchudzanie cz2 - planowanie
- Jak zacząć odchudzanie cz3 - przygotowania
- Jak zacząć odchudzanie cz4 - jak wytrzymać na diecie
- Bilans energetyczny - główna zasada odchudzania
- Picie wody podczas odchudzania
- Ćwiczenia są niezbędne podczas odchudzania
- Biegam aby schudnąć
- Jak zacząć bieganie - stuprocentowa metoda na sukces
- Odchudzanie wymaga ćwiczeń aerobowych i anaerobowych
- Dlaczego notatnik pomaga w odchudzaniu
- Oto dlaczego trzeba jeść często i mało
- Sen jest niezbędny podczas odchudzania
- Co zrobić gdy dałeś plamę w odchudzaniu
- 100 powodów żeby schudnąć
fajnie zazdroszcze, ja juz cwicze prawie 2 miesiace, ale tak intensywnie i regularnie od miesiaca 3 razyw tygodniu. a waga ani drgnela...nic .... nie wiem co robie źle :(
Pokaże wszystkim, że dam radę!
Tak trzymaj! Nie poddawaj się tylko dlatego,że waga stoi w miejscu. Mierz się centymetrem raz w tygodniu i pamiętaj, że mięśnie ważą więce niż łuszcz, czyli ćwicząc intensywnie spalasz tłuszcz,ale jednocześnie rozwijasz mięśnie i dlatego możesz mieć wrażenie, że nic się nie zmienia.
Pozdrawiam Cię i trzymam kciuki :)