odchudzam się

Witam wszystkich!

Mam 34 lata i zapuściłam się.na własne życzenie.Nic o siebie nie dbałam,zgubiła mnie moja pewność,że jak zawsze schudnę.

Zawsze od dzieciństwa miałam niedowagę,byłam szczypiorem i na podwórku nazywali mnie pająk.

Powiem więcej-jak rodziłam córke 16 lat temu to w dniu porodu ważyłam 54 kilo, a po wyjściu ze szpitala 47 kilo.Nigdy nie stosowałam diet, nie głodziłam sie,byłam zdrowa.

Jeszcze 3 lata temu pracowałam,miałam aktywny tryb życia i ważyłam około53 kg.Potem przestałam pracować,musiałam zostać w domu ze względu na dziecko, i stało się.

Ważę 74 kg przy wzroście 169 cm.Jestem górą tłuszczu.Brzydzę się tego,co zrobiłam z moim ciałem.wzeszłym roku podjęłam prbę,ale mam kłopot z dietami,bo jak tylko ograniczam jedzenie,podkreślam,że nie głodze się,to zaraz mam anemię i fatalny poziom żelaza.Lekarka powiedziała,że nie mogę stosować mocnych diet ale jak inaczej zrzucić te 20 kg do diabła?!!

Od tygodnia ćwiczę i stosue dietę,czyli bez smażenia,owoce,niskokaloryczny nabiał,warzywa itd oczywiście zero słodyczy i przekąsek.Cwiczę,ale moja forma to rozpacz

mam nadzieje że znajdę u was wsparcie,bo jestem z tym sama i boję się zniechęcenia i poddania się